Złodziej zatrudnił się jako kierowca TIRa w jednym z największych sklepów wysyłkowych w Polsce. Zrobił to jednak tylko dlatego, aby kraść przewożony towar.
Towar nie dotarł do celu
Kierowca TIRa zatrudniony przez jeden z największych sklepów wysyłkowych jechał z magazynu w województwie łódzkim do wyznaczonego celu. Po drodze zatrzymał się jednak na stacji benzynowej w Rogoźnie, gdzie czekało na niego dwóch wspólników z grupy przestępczej. Już teraz wiadomo, że zatrzymał się tylko dlatego, aby ukraść przewożony towar.
Paczki z TIRa przerzucali do osobówki
Złodzieje zaczęli przerzucać towar, który miał trafić do klientów, do swojego samochodu osobowego. Ich łupem padło ponad 70 paczek z asortymentem ekskluzywnych marek. Na ich nieszczęście, zostali zauważeni przez przypadkową osobę, która powiadomiła policję . Gdy mundurowi przyjechali na miejsce i zatrzymali 41-letniego kierowcę TIRa oraz dwóch paserów w wieku 30 i 34 lat.
Czytaj również: Nastolatek oblał mężczyznę łatwopalną cieczą i podpalił. Ranny walczy o życie w szpitalu
Poniosą konsekwencje, ale to nie koniec śledztwa
W Fordzie Mondeo mieli już częściowo zapakowane skradzione towary. Gdyby nie interwencja policjantów, straty mogłyby sięgać nawet pół miliona złotych. Kierowca TIRa, który ukradł towar usłyszał zarzut kradzieży, natomiast jego wspólnicy oskarżeni są o paserstwo. Dodatkowo funkcjonariusze tymczasowo zajęli mienie mężczyzn na poczet przyszłych kar. Teraz grozi im do 5 lat więzienia. Mundurowi nie wykluczają kolejnych zatrzymań.