Kilkadziesiąt sekund trwała zabawa 41 tysięcy kibiców z „robieniem Poznania”, Fiestę przerwał gol Velde. To paradoks i ironia losu: fani Lecha nie zobaczyli na żywo tego jedynego przyjemnego momentu w meczu.
Mateusz Borek pytał retorycznie, kto widział tego gola, komentując mecz w telewizji:
Kibice ze stadionu @LechPoznan 🙋♂️ Łapcie powtórkę gola Velde, bo mógł Wam umknąć 😉#LPOAFC pic.twitter.com/wlaKhiilfo
— TVP SPORT (@sport_tvppl) April 13, 2023
Wydaje się, że o ile piłkarze Lecha nie sprostali wyzwaniu, jakim był mecz z solidnym średniakiem włoskiego futbolu, to kibice dali radę i to była dobra reklama kibicowania w wydaniu polskim. Warto mieć to na uwadze, zważywszy, że przed meczem we włoskich mediach pojawiały się często niepochlebne opinie o fanach Kolejorza , a do sprawy odnosił się nawet burmistrz Florencji.
Po golu Valde fani nieco z przymrużeniem oka, po kilku minutach, znowu zaczęli „robić Poznań”, sądząc, że skoro ta zabawa przyniosła szczęście, to trzeba ją kontynuować. Niestety za drugim razem jednak bramka dla Lecha już nie padła. Mecz zakończył się wynikiem 1-4.
