Kangur z Wielkopolski znaleziony. Luluś wrócił do domu

Trzyletni kangur uciekł w sobotę z hodowli w podpoznańskich Pobiedziskach. W poszukiwania zwierzęcia zaangażowali się leśnicy i turyści. W środę przekazano informację o jego odnalazieniu.

O zakończeniu poszukiwań kangura poinformował „Radio Poznań” dyrektor Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Murowanej Goślinie, Wiesław Krzewina.

„Chciałabym wszystkich poinformować, że Luluś już jest w domu. Raczej mu źle u mnie nie jest, bo jednak blisko trzymał się terenu domowego, tylko pewnie samochody go płoszyły” – poinformowała w środę, 13 września, jego właścicielka Honorata Pytlak.

Poszukiwania kangura

Przypomnijmy, na przybysza z Australii w lesie i to dwa razy natrafiła turystka, która w sobotę spacerowała po Puszczy Zielonce. Zauważyła go w rejonie rezerwatu przyrody Klasztorne Modrzewie. Kobieta zrobiła film i wysłała do Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Murowanej Goślinie.

https://www.facebook.com/LZDMurowanaGoslina/videos/969958527616729/

Leśnicy próbowali złapać zwierzę, ale niestety nie natrafili na zwierzę.

Zobacz też: Aktywiści zatrudnili się na fermie drobiu. Zwierzęta miały być rażone prądem

Hubert Ossowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl