Już nie tylko na Polnej. Porody do wody wprowadzi także inny poznański szpital

W środę, 3 grudnia, o wprowadzeniu możliwości urodzenia dziecka do wody poinformował Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny przy ul. Polnej. Okazuje się, że zaraz za nim taką samą nowinę ogłosiła porodówka przy ul. Lutyckiej.

Porody do wody to jedna z wielu zmian, które czekają pacjentki chcące rodzić na Lutyckiej. Tamtejsza porodówka przechodzi właśnie remont. W szpitalu powstanie specjalna sala z wanną porodową, z której korzystać będzie można zarówno w pierwszej, jak i w drugiej fazie porodu. Do tej pory wanną dysponował jedynie szpital Raszei, jednak tam rodząca mogła korzystać z niej tylko w pierwszej fazie – druga i tak musiała odbywać się poza wodą.

Na Lutyckiej więcej zmian

Na facebookowym profilu szpitala położne poinformowały, że oprócz porodów do wody wyremontowany oddział będzie także oferował trzy rodzinne pokoje, w których będzie mogła przebywać mama z dzieckiem i osobą towarzyszącą. Nie tylko w dzień, ale także w nocy.

Poza tym szpital wprowadzi porody ambulatoryjne – matka i dziecko będą mogli opuścić szpital już po 12 godzinach od porodu, jeśli u obojga nie wystąpią komplikacje zdrowotne.

Kolejna zmiana to ścieżka dojścia na porodówkę. Planowane jest utworzenie osobnego wejścia, którym rodząca będzie mogła udać się bezpośrednio do ambulatorium położniczego. Pojawią się też osobne miejsca parkingowe dedykowane rodzącym – oznaczone na różowo.

Czy nie będzie jak ze znieczuleniem zewnątrzoponowym?

Choć plany brzmią wyjątkowo optymistycznie, ogłoszone zmiany nasuwają na myśl pytania, czy z porodami do wody nie będzie jak ze znieczuleniem zewnątrzoponowym, które – choć dostępne – nie zawsze można otrzymać? Zapytaliśmy o to rzeczniczkę Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Lutyckiej, Magdalenę Ilmer.

– W przypadku porodów do wody sytuacja wygląda inaczej. Przede wszystkim przeszkolone w tym zakresie zostaną wszystkie położne, więc kwestie dostępności personelu nie będą przeszkodą. W przypadku znieczulenia potrzeba obecności położnej anestezjologicznej, a całą procedurę rozpoczyna lekarz anestezjolog. Ponieważ w Wielkopolsce brakuje anestezjologów, ich obecność na porodówce jest czasami niemożliwa. Porody do wody wymagają jedynie dostępności wanny i przeszkolenia personelu. Obie te rzeczy na Lutyckiej zapewnimy – wyjaśnia Magdalena Ilmer.

Więcej na temat zmian na porodówce na Lutyckiej dowiemy się z początkiem stycznia.

Czytaj także: Ile Poznań zarobił na samochodach patrolujących Strefę Płatnego Parkowania?

Marta Maj
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl