Na zakup dziesięciu pociągów powinny wystarczyć pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Mimo to, wicemarszałek województwa raczej z nich nie skorzysta. Mogą być bowiem trudności z rozliczeniem dotacji w terminie.
Wstrzymanie funduszy dla Polski w ramach KPO za czasów rządów PiS, sprawiło, że po ich odblokowaniu nie pozostało zbyt wiele czasu na ich spożytkowanie. Wielkopolska choć otrzymała pieniądze, prawdopodobnie nie zdąży ich wykorzystać. O sprawie informuje Radio Poznań.
Przypomina, że już rok temu rozpisano przetarg na osiem lub nawet dziesięć nowych pociągów dla Kolei Wielkopolskich. Konkursu nie udało się jednak rozstrzygnąć. Przez to nie ma już szans, by pieniądze na pociągi wydać w granicznym terminie, czyli do połowy 2026 r.
– Zostałem poproszony o przedstawienie naszej ostatecznej decyzji w sprawie rezygnacji. Przygotowałem pismo, ale jeszcze go nie wysłałem – powiedział na antenie Radia Poznań wicemarszałek Wojciech Jankowiak.
– Mam przygotowaną odpowiedź, że rezygnujemy definitywnie. W jednej z wypowiedzi dotyczących naszej prezydencji w radzie UE usłyszałem, że Polska będzie zabiegała o wydłużenie terminów realizacji KPO dlatego gram na zwłokę. Mam gotowe pismo, ale jeszcze go nie wysłałem – tłumaczy Jankowiak. Rezygnacja z funduszy nie oznacza jednak, że województwo nie kupi nowych składów. Przetarg na ich zakup ogłoszony będzie jeszcze w tym roku . Pociągi mają być kupione ze środków własnych. Tabor Kolei Wielkopolskich wzmocniony zostanie jeszcze w tym roku czterema „Elfami”, na które zamówienie złożono już wcześniej.
