O godz. 9:00 rozpoczęło się posiedzenie aresztowe w sprawie rusznikarza ze Smogorzewa. Mężczyzna miał usiłować zabić cztery osoby. Sąd zadecydował o jego trzymiesięcznym aresztowaniu.
Przypomnijmy, że 2 listopada w powiecie gostyńskim miała miejsce strzelanina. Kilka osób zostało rannych. Pod osłoną nocy policja poszukiwała sprawców zajścia. Najpierw na posesji miejscowego rusznikarza pojawiło się kilka samochodów. Auta szybko się jednak rozjechały, a następie rozległy się strzały. Na miejscu pojawiły się patrole policji, funkcjonariusze odnaleźli w rowie pojazd. Policjanci zatrzymali wtedy trzy osoby (dwie z nich były lekko ranne). Rozpoczęła się policyjna obława. Po kilku godzinach zatrzymano łącznie pięciu mężczyzn.
Areszt dla rusznikarza
Rusznikarz, który miał oddać kilkanaście strzałów w stronę pojazdów, został zatrzymany, a w środowy poranek stanął przed sądem. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, jednak nie przyznał się do winy. Jak zeznał, to jego zaatakowano i jedynie się bronił.
Z kolei pozostałe 4 osoby zostały przesłuchane we wtorek, 4 listopada, wieczorem.
– Po przesłuchaniach pozostałe cztery osoby zostały późnym popołudniem zwolnione. Nie doszło do naruszenia miru domowego oraz nie znaleziono żadnych dowodów złamania przez nich prawa – mówi mł. insp. Andrzej Borowiak.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora. Rusznikarz najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.








Czytaj także: Dziesiątki strażaków i pogotowie na Ławicy. Nocna akcja na lotnisku [FILM]





