Już w najbliższy poniedziałek, na Stadionie Narodowym odbędzie się finał Pucharu Polski. Jednak zamiast radości, kibice Rakowa i Lecha zgodnie wyrażają rozczarowanie. Powodem jest decyzja prezydenta Warszawy.
W sezonie 2021/2022 nie brakuje emocji. Na koniec rozgrywek trzy kluby walczą o tytuł mistrzowski, dwa z nich Raków oraz Lech dodatkowo zmierzą się w finale Pucharu Polski. Na niespełna tydzień przed rozpoczęciem meczu atmosferę podgrzało oświadczenie PZPN, w którym związek poinformował kibiców obu drużyn, że na stadion, gdzie pojawią się dopingować swoje zespoły nie wniosą tradycyjnych “sektorówek”, czyli wielkich płacht materiału, banerów, czy większych flag.
Jednym z warunków zezwolenia jest niedopuszczenie przez organizatora do używania banerów lub flag o wymiarach większych niż 2m x 1,5m.- czytamy na stronie PZPN.
Zgoda na organizację imprezy masowej leżała po stronie prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Oprócz ograniczeń, które dotyczą wielkości wnoszonych przez kibiców banerów, w decyzji prezydent Warszawy informuje, że nie przestrzeganie zakazu może skutkować karą pozbawienia wolności do ośmiu lat. Zapis opiera się na Ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych.
Kibice Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa wydali wspólne oświadczenie. Otwarcie ubolewają nad decyzją o zakazie wnoszenia flag. Podkreślają, że, wydarzenia sportowe powinny być skierowane przede wszystkim do samych kibiców, a popularność samych rozgrywek w dużej mierze wzrosła dzięki efektownym oprawom meczowym.
My kibice chcemy również wziąć udział w tym piłkarskim święcie. Przecież to właśnie kibice są najważniejszym elementem piłkarskiego świata. – piszą kibice finalistów Pucharu Polski.
Polski Związek Piłki Nożnej zapowiedział, że odwoła się od decyzji prezydenta Warszawy. Jak informują nas warszawscy urzędnicy, prezydent miasta mógł wydać zgodę na organizację meczu. tylko uwzględniając wytyczne straży pożarnej. To strażacy postawili warunek zakazu wnoszenia większych banerów.
Zgodnie z prawem zezwolenie prezydenta stolicy na organizację imprezy masowej musi zostać poprzedzone pozytywną opinią Państwowej Straży Pożarnej na organizację takiego wydarzenia. PSP zgodziła się pod paroma warunkami. Miasto wyraziło zgodę na imprezę masową, ale o zabezpieczeniu przeciwpożarowym decyduje straż pożarna, nie urzędnicy. – informuje nas Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.
Na poniedziałkowy mecz sprzedało się już łącznie ponad czterdzieści tysięcy biletów, w tym wszystkie te które, były przeznaczone dla kibiców Lecha. Po finale Pucharu Polski, Raków Częstochowa oraz Lech Poznań rozegrają jeszcze po trzy ligowe spotkania, które rozstrzygną o najważniejszym polskim trofeum piłkarskim – tytule mistrzowskim.