Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na drodze S5 na nitce z Poznania do Wrocławia na wysokości Kawczyna. Kierowca Skody jechał ekspresówką pod prąd.
Do wypadku doszło chwilę przed godziną 12.00 na odcinku S5 z Poznania do Wrocławia na wysokości Kawczyna. Kierowca skody wjechał na nitkę drogi w kierunku Wrocławia pod prąd. Po kilku minutach zdarzył się czołowo z innym samochodem osobowym. Siła uderzenia była tak duża, że auto wpadło na bariery oddzielające jedną jezdnię do drugiej.
Droga został zablokowana. Na jezdni lądował ratowniczy helikopter. Mimo reanimacji nie udało się uratować życia sprawcy wypadku. Drugi z kierowców w stanie ciężkim trafił do szpitala. Policja i prokuratura wyjaśnia przyczyny wypadku.
Droga w miejscu wypadku może być zablokowana przez 4 godziny. Policja wprowadziła objazd od strony Poznania na Czempiń na starą 5.
czytaj także: W pięciu w biały dzień okradli sklep
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl