Igor stracił wnuki, żonę, córkę i siostrę po rosyjskim ostrzale. W ruinach przeżył przyjaciel

Historię Igora Możajewa opisuje Ukrainka studiująca w Polsce, która jest teraz w Odessie. Ta historia jest tak tragiczna, jak to tylko możliwe –napisała o Igorze Daria Korsak.

 

Jak w rzeczywistości wygląda rosyjska inwazja na Ukrainę? Opisuje ją Daria Korsak, Ukrainka, która studiowała w Polsce, do momentu gdy przyjazd w odwiedziny do rodziców do Odessy nie zamienił się w walkę o przetrwanie. Tym razem jednak Daria nie opisuje swojej historii lecz Igora Możajewa, bo ta historia jest opowieścią o tej wojnie.

Ta historia jest tak tragiczna, jak to tylko możliwe. To jest Igor Możajew. Wojska rosyjskie całkowicie zniszczyły jego dom w Markhalivce. Pod ostrzałem Igor stracił całą swoją rodzinę. Było ich 12. Dwoje wnuków, dwoje siostrzeńców to dzieci. Żona, córka, siostra. W ruinach domu mężczyźnie udało się znaleźć tylko swojego kota żywego. Tylko szok i łzy po takich opowieściach… nigdy wam nie wybaczymy, mordercy. 25 dzień tylko łzy w oczach. Nie da uwierzyć w to co się dzieje. Chce się tylko krzyczeć z bólu.

 

UNICEF ostrzega, że migracja, którą wywołała ta wojna jest olbrzymim zagrożeniem dla dzieci.

Wojna na Ukrainie prowadzi do masowych przesiedleń i ruchów ludności. To sytuacja, która może doprowadzić do znacznego wzrostu liczby przypadków handlu ludźmi, powiedziała Afshan Khan, Dyrektor Regionalna UNICEF ds. Europy i Azji Środkowej. Dzieci przesiedlone są narażone na oddzielenie od swoich rodzin, wykorzystanie i handel ludźmi. Rządy państw w tym regionie powinny zintensyfikować działania i wprowadzić środki zapewniające najmłodszym bezpieczeństwo.

Już 847  cywilów zabiły rosyjskie wojska w Ukrainie – podaje Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka. 1399 jest rannych w tym 78 dzieci. Mimo apeli Rosja nie wstrzymuje swojej wojennej ofensywy.

 

O 500 zaginionych dzieciach wśród fali uchodźców piszemy – TUTAJ

Jan Józefowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl