Jeden z liderów Konfederacji, przeciwnik szczepień i pomocy Ukrainie, Grzegorz Braun, życzy prezydentowi Poznania — zniknięcia, po wypowiedzi Jaśkowiaka o procesjach Bożego Ciała.
Procesje i sprzeciwy
„Szokujące słowa Jaśkowiaka o procesjach Bożego Ciała. Znikną z krajobrazów miast” tak swój artykuł o wypowiedzi prezydenta dla Wyborczej, zaczyna prorządowy portal Do Rzeczy. Często na jego łamach tytuły zaczynają się od ocen, by od razu narzucić czytelnikom opinię, zanim zapoznają się z tekstem. Do Rzeczy, powołując się na Gazetę Wyborczą, przytacza wypowiedź prezydenta, dotyczącą procesji w czasie Bożego Ciała i ustawienia ołtarzy na terenie jednej z poznańskich szkół.
– W moim odczuciu żyjemy w czasach dość szybko postępujących zmian, które dotyczą także Kościoła. Dla wielu osób, łącznie ze mną, przejawy typowej w Polsce ludycznej religijności, stają się coraz bardziej rażące. Przez przybyszów z zagranicy bywają nawet odbierane jako wydarzenia z kategorii sztuk performatywnych. Myślę, że w najbliższym czasie taki stosunek do widoków, do których przyzwyczaił nas m.in. abp Jędraszewski, będzie coraz bardziej powszechny i ostatecznie znikną one z krajobrazów miast — mówił GW prezydent Poznania.
Grzegorz Braun
Na tę wypowiedź zareagowało wielu polityków polskiej, skrajnej prawicy. Jeden z liderów Konfederacji, znany głównie z antysemickich akcji przerywania wykładów badaczy Holocaustu, napisał:
-Bóg umarł” – Nietzsche / „Nietzsche umarł” – Bóg 😉 To tylko kwestia czasu – gdy Jacek Jaskowiak „zniknie”, a jego antykatolicką obsesję i agresję „będziemy wspominać w kategoriach egzotyki minionych lat — stwierdził Braun.
Prezydenta Poznania skrytykował także fotografujący się z politykami PiS ksiądz Daniel Wachowiak.
-Nawet jeśli procesje znikną ze względu na pojawienie się innych form Adoracji, to w zdaniu prezydenta Jaśkowiaka po raz kolejny widać problem sumienia. Promotor marszów równości, tolerancji, otwartości na islam od wielu lat ma kłopot z Ewangelią i przekracza swoje kompetencje — napisał ks. Wachowiak.
W rozmowie z Wyborczą prezydent Poznania dodawał — Nie widzę powodów, by komukolwiek zakazywać takiej czy innej formy kultu religijnego, bo Poznań jest miastem różnorodnym. Rozumiem jednak, że kogoś może to razić.
Czytaj także: Szpiedzy z Białorusi zatrzymani w Poznaniu. Zdobywali informacje o polskim wojsku