W Fundacji Barka w Poznaniu trwają ostatnie przygotowania do wyjątkowej wigilii dla osób potrzebujących. Już jutro, 24 grudnia o godz. 17:00, przy wspólnym stole zasiądą osoby samotne, starsze, w kryzysie bezdomności oraz uchodźcy. W tym roku w spotkaniu weźmie udział około 350 osób.
Dzień przed wigilią w Fundacji odbywają się wspólne przygotowania: krojenie warzyw, lepienie pierogów, dekorowanie sali. Wolontariusze, pracownicy i mieszkańcy Barki włączają się w tworzenie świątecznej atmosfery. To także doskonała okazja dla mediów, by zrelacjonować, jak solidarność i współpraca zmieniają przestrzeń w miejsce pełne ciepła i radości.
Wigilia w Barce to tradycja trwająca już 36 lat. Zaczynało się skromnie, w starej szkole we Władysławowie, gdzie stół tworzyły wyjęte z zawiasów drzwi, a jedzenie przynosili sąsiedzi. Dziś to wydarzenie łączące setki osób – mieszkańców Poznania, osoby samotne, rodziny, mieszkańców Barki oraz osoby w kryzysie bezdomności i uchodźców.
Na wigilijnym stole nie zabraknie tradycyjnych potraw: barszczu czerwonego, pierogów, karpia smażonego, śledzi, ryby po grecku, sałatek oraz słodkości.
– Mamy 150 litrów zupy, 150 kg karpia, 2000 pierogów, 100 litrów zupy grzybowej i bardzo dużo kilogramów słodkości, które ofiarowali nam poznańscy cukiernicy – powiedziała Jadwiga Sadowska z Fundacji Pomocy Wzajemnej Barka.
Zachowany zostanie także piękny zwyczaj pustego miejsca przy stole, który przypomina, że każdy potrzebujący jest mile widziany i nikt nie pozostaje sam w święta.






Fot. wPoznaniu.pl










