Materiał partnera

Godziny handlu na światowych giełdach

Każda giełda ma konkretne godziny handlu. Azja budzi się, kiedy w Europie jest środek nocy. Europa zaczyna dzień zazwyczaj około godz. 9.00, zaś Stany Zjednoczone o godz. 15.30. Sen? Nie dla świata inwestycyjnego.

Czy dzień czy noc, rynki finansowe nie pozwalają inwestorom się nudzić. Gdyby śledzić wydarzenia giełdowe z najważniejszych parkietów światowych, sen i odpoczynek byłby w zasadzie ograniczony do minimum. Każda giełda ma bowiem swoje godziny handlu. Część z nich się oczywiście pokrywa w całości, cześć na siebie nachodzi tylko częściowo, ale przy doborze odpowiednich instrumentów można handlować niemal 24 godziny na dobę przez pięć dni w tygodniu.

Godziny handlu na głównych rynkach

Świat inwestycyjny dzieli się na trzy główne obszary: Azję, Europę, Stany Zjednoczone. To oczywiście oznacza różne strefy czasowe i różne godziny handlu. Jak to wygląda w praktyce?

  • Azja – do grona najważniejszych rynków azjatyckich zaliczyć można rynek japoński. Handel tam rusza o godz. 2.00 czasu polskiego i kończy się o 8.00. Warto jednak pamiętać, że w Japonii między godziną 4.30, a 5.30 jest też przerwa w notowaniach.
  • Europa – handel na europejskich giełdach najczęściej zaczyna się o godz. 9.00. Dotyczy to głównie akcji, gdyż rynki terminowe zazwyczaj zaczynają dzień wcześniej. Handel kończy się zaś przeważnie o godz. 17.30. Oczywiście zdarzają się wyjątki czego potwierdzeniem jest chociażby warszawska giełda, gdzie handel na rynku akcji kończy się o godz. 17.00
  • Stany Zjednoczone – najważniejsze amerykańskie rynki czyli New York Stock Exchange (NYSE) oraz Nasdaq sesje rozpoczynają o godz. 15.30 czasu polskiego i kończą o 22.00. Godziny handlu na nich mają znaczenie dla całego świata, gdyż zarówno NYSE i Nasdaq uważane są za kluczowe giełdy na świecie.

Już sam fakt różnych stref czasowych na najważniejszych giełdach powoduje, że świat inwestycyjny praktycznie „nigdy nie zasypia”. A przecież obecnie inwestorzy mają do dyspozycji także instrumenty pozagiełdowe. Te mogą być powiązane z akcjami czy też indeksami giełdowymi, ale można nimi handlować praktycznie 24 godziny na dobę, niezależnie od tego, w jakich godzinach są otwarte giełdy. Mowa głównie o kontraktach na różnice kursowe czyli CFD.

Skoro rynki amerykańskie uważane są za najważniejsze, to również ich indeksy cieszą się największym zainteresowanie inwestorów. To z kolei przekłada się to też na popularność CFD na indeksy, gdzie do grona tych kluczowych zaliczyć należy CFD na indeks S&P 500 (więcej na ten temat tego instrumentu można przeczytać na stronie https://www.xtb.com/pl/oferta/dostepne-rynki/indeksy/us500). I chociaż CFD to instrumenty pozagiełdowe to od świata giełdowego też nie są w stanie się one całkowicie odciąć i ma to też związek z godzinami handlu.

Przenikanie się giełd i CFD

Kontraktem CFD na indeks S&P 500 można handlować od północy do godz. 23.00. Największy rynkowy ruch panuje jednak w godzinach od 15.30 do 22.00, co pokrywa się z godzinami notowań samego wskaźnika S&P 500 na nowojorskiej giełdzie. Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim dlatego, że podczas trwania sesji na amerykańskim parkiecie na rynku CFD mamy do czynienia z największą płynnością, co przekłada się też na niższe rynkowe spready (te są kosztem dla inwestora), a to z kolei oznacza atrakcyjniejsze warunki handlu. CFD z racji tego, że naśladują ruchy instrumentów bazowych, czyli chociażby indeksów giełdowych, też w okresie trwania sesji notują największe wahania, co dodatkowo zachęca inwestorów do obracania nimi. Płynność rodzi więc płynność.

Zależności te dotyczą nie tylko rynku amerykańskiego. CFD na indeksy rynków azjatyckich przykuwają uwagę głównie w godzinach, kiedy otwarte są giełdy azjatyckie. Kiedy Azja idzie spać, a do inwestycyjnego życia budzi się Europa i jej główne wskaźnik, a przez to ożywa też handel CFD na europejskie indeksy. Później z kolei inwestorzy patrząc na Stany Zjednoczone i instrumenty powiązane z tamtejszymi giełdami.

Chociaż więc świat giełdowy i CFD różnią się od siebie, to jednocześnie się one przenikają. Nieodzowną cechą jednego i drugiego jest ryzyko, które występuje zawsze przy inwestowaniu, a to powoduje, że trzeba do niego podchodzić odpowiedzialnie i z pokorą.

Materiał Partnera
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl