Frederiksen przed meczem z Rayo Vallecano: „Tym razem Lech Poznań nie jest liderem”

Lech Poznań rozegra trzecie spotkanie w ramach Ligi Konferencji. Rywalem Kolejorza będzie drużyna Rayo Vallecano. Trener Mistrzów Polski spodziewa się trudnego meczu.

Lech Poznań przygotowuje się do starcia z Rayo Vallecano w europejskich pucharach. Dla hiszpańskiego klubu to powrót do międzynarodowej rywalizacji po dwóch dekadach, dla Kolejorza kolejna okazja, by przypomnieć o magii europejskich wieczorów. Trener Niels Frederiksen zachowuje jednak pokorę i przyznaje, że jego zespół nie jest faworytem.

– Zwykle w Polsce jesteśmy faworytami, ale tym razem nimi nie będziemy. Wierzymy jednak, że mamy szansę wygrać i z takim przekonaniem wyjdziemy na boisko. Jeśli zwyciężymy, będzie to niespodzianka – powiedział szkoleniowiec Lecha.

Frederiksen podkreśla, że pucharowe spotkania rządzą się swoimi prawami i nie mają wiele wspólnego z ligową rywalizacją. Duńczyk nie lekceważy Rayo, spodziewając się wyrównanego i intensywnego meczu.

Dotychczas Kolejorz ma na koncie trzy punkty. Cenne zwycięstwo poznaniacy odnieśli na własnym stadionie z drużyną Rapid Wiedeń. Potem niespodziewanie zawodnicy Lecha Poznań przegrali na wyjeździe z drużyną z Gibraltaru Lincoln Red Imps. W aktualnej fazie Lech rozegra jeszcze cztery spotkania.

Czytaj także: Sławosz Uznański na Politechnice Poznańskiej. Ruszą zapisy na spotkanie

Franciszek Bryska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl