Ukradł samochód w Niemczech i zmienił tablice rejestracyjne, sądząc, że nikt go nie zatrzyma. Szybko jednak okazało się, że to dopiero początek jego problemów.
Na terenie Niemiec skradziono samochód dostawczy. Informacja ta dość szybko dotarła do polskich policjantów. W trakcie patrolu funkcjonariusze z Grodziska Wielkopolskiego zauważyli przy ul. Zielonogórskiej pojazd, który bardzo przypominał ten opisany w policyjnych raportach. Choć tablice rejestracyjne różniły się od tych wskazanych w zgłoszeniu, policjanci postanowili przeprowadzić kontrolę.
Złodziej zatrzymany
Po zatrzymaniu samochodu okazało się, że to rzeczywiście skradziony pojazd. W trakcie rozmowy z kierowcą zauważyli, że jego zachowanie jest dziwne, co wzbudziło ich podejrzenia. Funkcjonariusze postanowili przeprowadzić narkotesty, które potwierdziły, że 23-latek był pod wpływem marihuany i metamfetaminy.
– Dodatkowo w toku prowadzonych czynności procesowych, w samochodzie ujawniono sprzęt do zagłuszania sygnału GPS oraz woreczki strunowe z białym proszkiem i suszem roślinnym – informuje Wielkopolska Policja.
Mężczyzna usłyszał zarzuty
– 23-latek usłyszał zarzuty kradzieży pojazdu, zaboru tablic rejestracyjnych, kierowania pod wpływem środków odurzających oraz posiadania narkotyków – dodaje Wielkopolska Policja.
Mężczyznę objęto dozorem policyjnym. Dodatkowo, podejrzany musiał wpłacić poręczenie majątkowe oraz otrzymał zakaz opuszczania kraju.