Od 2000 roku co sezon kończyli rozgrywki ligowe na podium, przy czym 16 razy sięgnęli po mistrzostwo Luksemburga i 7 razy podnieśli puchar kraju. W sezonie 18/19 i 19/20 grali w fazie grupowej Ligi Europy, a w eliminacjach do tych rozgrywek pokonali między innymi Legię Warszawa. Lech Poznań zagra z F91 Dudelange już 18 sierpnia.
Choć łatwo nie było, Lech Poznań po dogrywce z półamatorskim zespołem z Islandii, awansował do IV ostatniej rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Teraz na jego drodze stanie już w pełni profesjonalna drużyna – mistrz Luksemburga. Jeżeli Kolejorzowi uda się wygrać nadchodzący dwumecz, zagrają w fazie grupowej trzecich najważniejszych rozgrywek w Europie.
F91 Dudelange to w realiach piłkarskich wyjątkowy twór. Założony został dopiero w 1991 roku, w wyniku fuzji trzech klubów. Każdy z nich w przeszłości był mistrzem Luksemburga, ale w lach 80. przechodził kryzys. Nowy zespół miał zapewnić stabilizację sportową i finansową. Rezultat: od 2000 roku, 16 razy sięgnęli po mistrzostwo kraju, 5 razy zajęli drugie i raz trzecie miejsce. Dodatkowo aż 7-krotnie podnieśli Puchar Luksemburga, a łącznie 11 razy grali w finale.
Mimo wszystko na arenie europejskiej tytuł mistrza Luksemburga nie wzbudza strachu wśród rywali. Często jednak niesłusznie. Przekonała się o tym między innymi Legia Warszawa, która w sezonie 2018/2019 uległa Dudelange 3:4. Tym samym odpadła z trzeciej rundy eliminacji do Ligi Europy. Mistrzowie Luksemburga zagrali wtedy za to w fazie grupowej tych rozgrywek. Wyczyn ten powtórzyli rok później.
W tegorocznych rozgrywkach Dudelange awansowało do 2 rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Poradzili sobie więcej lepiej niż Lech Poznań. Tam ulegli jednak Piunikowi Erywań. Kolejną porażkę odnotowali w dwumeczu z Malmo, które regularnie gra w europejskich pucharach. Luksemburczycy zdołali im jednak strzelić dwie bramki, a na swoim boisku zremisowali ze Szwedami.
Portal Transfermarkt wycenił drużynę Dudelange na niecałe 2 miliony euro. Dla porównania Lech Poznań wyceniany jest tam na ponad 32 miliony euro. O tym, że pieniądze nie grają na boisku, przekonaliśmy się jednak podczas starcia Kolejorza z Reykjavikiem. Dwumecz z Dudelange niebiesko-biali rozegrają 18 i 25 sierpnia.