Sztab kryzysowy powołany przez wojewodę omówił stan przygotowania służb na usuwanie skutków wichur. W Wielkopolsce, przez silne wiatry, prądu nie ma ponad 65 tys. odbiorców. W rejonie działa 2300 strażaków.
Michał Zieliński, Wojewoda Wielkopolski, powołał dzisiaj sztab kryzysowy w związku z orkanem Eunice, przechodzącym przez zachodnią i północno-zachodnią część Polski. Podczas zebrania sztabu, Wojewoda, wraz z przedstawicielami straży pożarnej, policji, sztabu wojskowego i Enei Operator, omówili stan przygotowania służb na skutki wichur.
W całym kraju, w szczytowym momencie prądu nie miało ponad 1,1 mln użytkowników. W Wielkopolsce było ich 218 tys., najwięcej ze wszystkich województw. Do tej pory udało się jednak naprawić największe awarie dostaw prądu. Aktualnie odbiorców bez dostępu do energii elektrycznej jest w Wielkopolsce 65 tys. Największe skutki wichur widać w północnej części regionu. W Poznaniu awarii jest najmniej w województwie.
Nie wiadomo jak długo potrwa naprawa wszystkich awarii, których wciąż jest bardzo dużo. W całej Polsce z użytkowania wyłączonych jest 75 linii wysokiego napięcia, 697 linii średniego napięcia i 15 tys. stacji transformatorowych. Numer alarmowy pogotowia energetycznego 991 jest od godzin porannych przeciążony. Odebrano z niego kilkadziesiąt tys. połączeń. Mateusz Gościniak, Rzecznik Prasowy Poznańskiego Oddziału Enea, apeluje o rozsądne korzystanie numeru i informuje, że służby nieustannie zajmują się usuwaniem skutków wichury. 2300 strażaków działa w regionie.
Wiatr powoli zaczyna słabnąć. W godzinach wieczornych nie powinien osiągać prędkości większych niż 70 km/h.