Piotr Krawczyk, szef Agencji Wywiadu, podał się do dymisji. Oficjalnie z powodu przyczyn osobistych, nieoficjalnie związane jest to, z zagadkową i domniemaną śmiercią handlarza respiratorami, który oszukał polski rząd na miliony złotych a potem zniknął. Posłowie z komisji służb specjalnych alarmują, że odwołanie szefa wywiadu w czasie rosyjskiej inwazji w Ukrainie, to przejaw kryzysu państwa.
Odejście szefa wywiadu ma być związane ze zniknięciem słynnego już handlarza respiratorami, który oszukał polski rząd w umowie na dostawę sprzętu medycznego i zniknął, następnie z Albanii nadszedł jego akt zgonu, choć większość śledczych nie wierzy, że to prawdziwa śmierć. Po kompromitacji polskich służb dowodzonych przez ludzi PiS, którym nie udało się zatrzymać handlarza respiratorami, do dymisji podaje się szef Agencji Wywiadu. Członkowie sejmowej komisji do spraw służb specjalnych, a szczególnie Marek Biernacki, zwracają jednak uwagę, że zmiana na stanowisku szefa wywiadu, gdy za naszą granicą toczy się wojna, to bardzo ryzykowny ruch, który jest zdaniem posłów kolejnym przejawem głębokiego kryzysu polskiego państwa, a szczególnie sposobu zarządzania nim.
O odejściu Krawczyka poinformował rzecznik koordynatora służb Stanisław Żaryn w lakonicznym komunikacie. Szef Agencji Wywiadu Piotr Krawczyk podał się do dymisji, ze względów osobistych. Trwają przewidziane w tej sytuacji procedury – napisał Żaryn na Twitterze
