Nie dość, że przeżyli chwile grozy, to jeszcze stracili dach nad głową. Większość z poszkodowanych w pożarze przy ul. Kraszewskiego otrzymało pomoc od Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych.
O to, by poszkodowani w pożarze nie zostali bez dachu nad głową poznański ZKZL starał się zadbać od początku września.
– Pracownicy ZKZL mieli bezpośredni kontakt z mieszkańcami. Dzięki tym rozmowom spółka mogła poznać potrzeby dotyczące nowego lokum. Następnie ZKZL oferował dostępne lokale, które były możliwie najbliżej oczekiwań osób poszkodowanych – informuje Łukasz Kubiak, koordynator ds. relacji społecznych w ZKZL.
– W lokalach wymagających odświeżenia spółka starała się w możliwie najszybszym czasie wykonać niezbędne prace, dzięki którym mieszkańcy mogli wejść do miejskiego zasobu – wyjaśnia Kubiak.
Właśnie zakończono proces poszukiwania i przekazywania mieszkań. W sumie piętnaście rodzin zdecydowało się zamieszkać w zaoferowanych mieszkaniach komunalnych.
– Tylko dwie osoby zrezygnowały z pomocy, decydując się na mieszkania pochodzące z rynku komercyjnego – podsumowuje Łukasz Kubiak.
Jak zaznacza, dzięki uchwale Rady Miasta Poznania osoby poszkodowane mogły liczyć na najniższą stawkę czynszu przewidzianą dla lokali socjalnych. Pomoc zaoferowano też najemcom lokali użytkowych.
– Na ten moment została podpisana jedna umowa a dwoma pozostałymi przedsiębiorcami cały czas trwają rozmowy. Pozostali najemcy lokali użytkowych postanowili zadbać o swoje interesy poza strukturami miejskimi – dodaje Kubiak.
fot. ZKZL
Czytaj też: Żabka chciała na parkiet. W końcu zadebiutowała
