Daniel Hakans otrzymał powołanie na zgrupowanie reprezentacji Finlandii. Dopiero co wyleczył uraz, którego nabawił się również podczas gry w kadrze narodowej.
W 14. kolejce Ekstraklasy Lech Poznań niespodziewanie przegrał 0:2 z Puszczą Niepołomice i przerwał swoją passę wygranych meczów. Dla kibiców niebiesko-białych jednym z niewielu pozytywów z tego spotkania był powrót Daniela Hakansa. Fin przez ostatni miesiąc leczył kontuzję, a ostatni raz na boisku pojawił się pod koniec sierpnia.
Pojedzie na kadrę
Skrzydłowy może być ważnym elementem układanki trenera w jutrzejszym starciu z Legią Warszawa. Klub ze stolicy zajmuje aktualnie piąte miejsce w tabeli, tracąc do Kolejorza sześć punktów. Zaraz po tej rywalizacji część piłkarzy wyjedzie na zgrupowania reprezentacji. Z kadry Lecha będą to między innymi Michał Gurgul, Bartosz Mrozek i Antoni Kozubal. Zaskakujące może być to, że do tego grona dołączy także właśnie Daniel Hakans.
Trudni rywale
Selekcjoner Markku Kanerva uznał, że Fin będzie przydatnym zawodnikiem w nadchodzących spotkaniach i powołał go na zgrupowanie. Kibiców Lecha może niepokoić fakt, że Hakans swojego urazu nabawił się właśnie na poprzedniej przerwie reprezentacyjnej. Co więcej, teraz Finlandia zmierzy się z Irlandią i Grecją, czyli drużynami, które preferują agresywny styl gry.
Do tej pory w niebiesko-białych barwach Hakans rozegrał zaledwie 320 minut, notując przy tym jedną asystę i jedną bramkę w drużynie rezerw.