9 września w wielkopolskich Smolicach (pow. krotoszyński) odbędą się uroczystości koronacyjne. Watykan zdecydował, że legatem papieskim podczas nich będzie kontrowersyjny kardynał Dominik Duka, emerytowany arcybiskup Pragi. Słynie on z kontrowersyjnych decyzji i opinii.
Stolica Apostolska wydała komunikat 8 lipca, w którym poinformowała o mianowaniu legata papieskiego na uroczystości koronacyjne w Smolicach. Będzie nim będzie kontrowersyjny kardynał.
„Ojciec Święty mianował Jego Eminencję kard. Dominika Dukę OP, emerytowanego arcybiskupa Pragi, swoim specjalnym wysłannikiem na uroczystość koronacji wizerunku Matki Bożej Uzdrowienia Chorych, czczonego od XVI wieku w archidiecezjalnym sanktuarium w Smolicach w archidiecezji poznańskiej (Polska), która będzie miała miejsce 9 września 2023 roku”.
Na ścieżce wojennej z unanym teologiem
Kardynał Dominik Duka jest dominikaninem, który biskupem został ustanowiony w 1998 r. Z kolei w 2010 r. objął funkcję arcybiskupa Pragi oraz przewodniczącego Konferencji Episkopatu Czech (KECz).
W 2016 r. czeski Kościół mierzył się z niejasną postawą wobec kryzysu uchodźczego. W tym samym czasie, jak podawał portal wiez.pl, kard. Duce zdarzało się wspierać politykę populistycznego prezydenta kraju, Milosa Zemana, zwolennika związania kraju z Rosją i Chinami.
W tym samym roku popadł w medialny spór z najbardziej cenioną w świecie postacią czeskiego chrześcijaństwa – księdzem Tomasem Halikiem, teologiem. Różnice między duchownymi wyszły na jaw w 2015 r., gdy parafia akademicka w Pradze, której proboszczem jest ks. Halik, organizowała spotkanie na temat prześladowania w Kościele z kontrowersyjną amerykańską zakonnicą, Jeannine Gramick, zajmującą się od lat sytuacją osób LGBT+ w Kościele. Spotkanie zbiegło się z festiwalem LGBT Prague Pride. Chociaż ks. Halik publicznie dystansuje się od homoseksualnych festiwali, kardynał Duka postanowił zakazać organizacji spotkania z Gramick.
Spór zaczął się rozwijać, gdy kard. Duka zaczął wyrażać swoją sympatię wobec prezydenta Zemana. W przeszłości hierarcha krytykował Kościół w Czechach za zbytnie zaangażowanie w kwestie administracyjne i restytucyjne kosztem aktywności ewangelizacyjnej i duszpasterskiej.
Kard. Duka i Zeman mieli podobne zdanie w kontekście kryzysu uchodźczego. Dystansowali się wówczas od polityki Unii Europejskiej i krytykowali Angelę Merkel. Zeman jednocześnie przybrał mocny kurs na zbliżenie z Rosją i Chinami. Jego celem miałobyć wsparcie czeskiego eksportu. Co istotne, gdy wyszło na jaw, że kard. Duka weźmie udział w oficjalnej kolacji urządzonej przez Zemana dla chińskiego prezydenta, Halik zorganizował mszę za ofiary komunistycznego reżimu w tym kraju.
Po spotkaniu Duka tłumaczył, że okazji do dialogu trzeba szukać zawsze. Podkreślał, że tak rozumie przesłanie papieża Franciszka.
Spór o uchodźców
Do kolejnej eskalacji napięć doszło po wizycie papieża Franciszka i patriarchy Bartłomieja w obozie dla uchodźców na wyspie Lesbos. KECz wydała komunikat na temat kryzysu uchodźczego. Jego treść była lakoniczna, nie przekazująca żadnych propozycji dla czeskiego społeczeństwa. Warto dodać, że w tym czasie w Czechach szalała ksenofobiczna propaganda. Jak wskazywała „Wieź” w 2016 r., Czesi w swoich postawach byli zdecydowanie bardziej ksenofobiczni od Polaków.
W dokumencie biskupi przypomnieli kilka argumentów z dyskusji na temat uchodźców. A także wskazali, że „w imię dialogu i politycznej poprawności debaty nasza dyskusja staje się niepłodna i powierzchowna, a bojąc się zająć jasne stanowisko, krążymy jedynie wokół problemów”.
Stanowisko to skomentował ks. Halik, który w wywiadzie dla Telewizji Czeskiej zaproponował znacznie bardziej rozbudowaną odpowiedź na kryzys migracyjny. Duchowny nie odniósł się wprost do stanowiska czeskiego episkopatu, ale wskazał na złożoność problemu integracji. Przyznał, że w ciągu kilku miesięcy 2015 r., kiedy przebywał naukowo poza krajem, wiele się zmieniło. Skrytykował populizm i ignorancję prezydenta Zemana („Jedynym sposobem rozwiązania kryzysu migracyjnego jest deportacja”), zwrócił uwagę na potrzebę odróżnienia islamu i islamizmu, czyli ideologii wykorzystującej islam do agresywnych politycznych celów. „Ci, którzy nie są tego w stanie odróżnić, wspierają propagandę radykalnych islamistów, stają się ich sojusznikami” – przekonywał Halik.
W dniu audycji KeCz odciął się od słów ks. Halika. A kard. Duka skrytykował w prasie proboszcza praskiej parafii akademickiej za poglądy sprzeczne z komunikatem biskupów.
Kardynał pozywa po spektaklach Frljicia
W 2018 r. kard. Duka złożył pozew do sądu w Brnie w związku z dwoma przedstawieniami teatralnym w reżyserii chorwackiego dramaturga Olivera Frljicia „Nasz przemoc i wasza przemoc” oraz „Klątwa”.
Chodziło o jedną ze scen w sztuce „Nasza przemoc, wasza przemoc”. W trakcie niej aktor ucharakteryzowany na Jezusa gwałci muzułmankę. Z kolei w „Klątwie” znalazła się scena seksu oralnego z rzeźbą przypominającą Jana Pawła II.
Kard. Duka uznał, że zostały naruszone jego prawa zawarte w Karcie Podstawowych Praw i Wolności, która jest częścią porządku konstytucyjnego Republiki Czeskiej. Hierarcha podkreślił, że złożył pozew jako osoba prywatna.
– Zachowanie teatru mocno zraniło moją wiarę i dlatego zwróciłem się do sądu, aby zdecydował, co jest jeszcze sztuką, a co szkodzi innym osobom i moim prawom – mówił w wywiadzie dla dziennika „Lidove Noviny”. – Ponieważ papież Franciszek mówi, że pasterz musi czuć tak jak owce z jego stada, moim obowiązkiem jest zabranie głosu nie tylko we własnym imieniu, ale także w imieniu innych. Sądzę, że przyzwoitość i szacunek dla innych i ich poglądów jest podstawą współżycia w społeczeństwie – dodał.
Przypomnijmy, że „Klątwa” wywołała też kontrowersje w Polsce. Spektakl wystawiany w Teatrze Powszechnym w Warszawie został oprotestowany przez prawicowe środowiska i skrytykowany przez ministra kultury Piotra Glińskiego. W ramach protestu przeciwko tym słowom Frljicic odwołał swój udział w Festiwalu Malta w 2017 r.
Bronił kontrowersyjnych tez
Również w 2018 r. kard. Duka stanął też w obronie ks. Petra Pithy, który odniósł się do Konwencji Stambulskiej, czyli Konwencji Rady Europy ds. zapobiegania przemocy wobec kobiet. Przeciwko dokumentowi protestowały czeskie Kościoły chrześcijańskie.
W listopadzie 2018 r., podczas mszy transmitowanej w telewizji, w praskiej katedrze, w obecności państwowych dygnitarzy ks. Petr Pitha kreślił wizję przyszłości rządzonej przez „uprzywilejowaną warstwę” homoseksualistów, porywania dzieci rodzicom czy wybierania płci na zamówienie. Na te słowa zareagował ks. Halik, który określił je mianem „kompromitacji Kościoła”.
Kard. Duka stanął w obronie ks. Pithy i 11 grudnia oficjalnie upomniał Halika.
Usprawiedliwiał gwałty rosyjskich żołnierzy
W 2022 r. kard. Duka opublikował opinię usprawiedliwiającą gwałty rosyjskich żołnierzy na Ukrainkach, dokonywane podczas inwazji Rosji na Ukrainę.
„Uważam za konieczne, abyśmy dostrzegli te zbrodnie w ich złożoności i zauważyli wszystkich uczestników” – przekonywał hierarcha na blogu w serwisie aktualne.cz.
„Problem wymaga nie tylko bezstronności, ale trzeba wziąć pod uwagę, że sprawca, członek sił zbrojnych, jest często także ofiarą najsilniejszych emocji i namiętności, gdy horror walki, strach i nienawiść napędzają go do poziomu swego rodzaju amoku. Zabija bez zastanowienia i niszczy wszystkie żywe istoty i wszystkie wartości…” – dodał.
„Nie do końca słuszne jest mówienie tylko o zbrodniach żołnierzy rosyjskich, ponieważ wiele świadectw mówi o nich jako o tych, którzy pomagali kobietom w tym niebezpieczeństwie. Nie chcę dalej omawiać tej kwestii, ale zwracam uwagę, że uproszczone podejście może prowadzić do szowinizmu i nacjonalizmu” – wskazał kard. Duka.
Czytaj także: W Poznaniu odbędzie się Kongres Odbudowy Ukrainy z polskimi firmami i ukraińskim rządem