Do poznańskich szkół trafiły tabletki z jodkiem potasu. Zostaną wydane na sygnał od wojewody

Tabletek ma wystarczyć dla wszystkich, na razie jednak nie ma konieczności ich przyjmowania. Polsce nie grozi na ten moment zagrożenie radiacyjne. Specjaliści wręcz odradzają profilaktyczne łykanie tabletek.

ELEKTROWNIA POD OSTRZAŁEM

Rząd podjął decyzję o relokacji jodku potasu w związku z sytuacją za wschodnią granicą. W zasięgu rosyjskich rakiet znajdują się co najmniej 3 ukraińskie elektrownie atomowe. Jedną z nich jest elektrownia w Zaporożu, która jeszcze 7 października była ostrzelana przez rosyjskie wojsko. Władimir Putin wydał dekret, w którym polecił przejąć ją jako własność Federacji Rosyjskiej.

  • fot. Łukasz Gdak / wpoznaniu.pl
  • fot. Łukasz Gdak / wpoznaniu.pl

Ta budzi jednak najmniejsze zaniepokojenie wśród ekspertów. Polska Agencja Atomistyki zwraca uwagę, że znajduje się ona ponad dwa razy dalej niż elektrownia w Czarnobylu, a warunki pogodowe panujące tam pozwalają przewidywać, że skażenie dotknęłoby terenów przy Morzu Czarnym i Rosję. Większym zagrożeniem są za to dwie inne elektrownie, które są w zasięgu rakiet Rosjan, a znajdują się dużo bliżej Polski.

PONAD 5 MILIONÓW TABLETEK

Łącznie z tego powodu do Wielkopolski trafiło aż 5 320 800 tabletek z jodkiem potasu. Do Poznania zadysponowano 764 226 sztuk preparatu. Część z nich trafiła już do 130 szkół podstawowych i średnich prowadzonych przez miasto. Placówki otrzymały również szczegółowe instrukcje, wyjaśniające jak dawkować lek.

NA ZNAK WOJEWODY

Jeśli sytuacja będzie tego wymagać, wojewoda wyda decyzje do wydawania tabletek. Mieszkańcy będą mogli udać się właśnie do szkół po swoją dawkę. Eksperci z Państwowej Agencji Atomistyki uspokajają, że tabletek wystarczy dla wszystkich oraz, że na razie w ogóle nie ma takiego zagrożenia aby je przyjmować. Specjaliści odradzają profilaktyczne łykanie leku wcześniej, na własną rękę.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl