Deweloper o 5 rano hałasuje mieszkańcom. „Chcę się wyspać przed pracą”

Hałas budzi mieszkańców bloku przy ulicy Milczańskiej w Poznaniu. Za ich oknami trwa budowa, na której prace rozpoczynają się już po godzinie 5 rano, a więc przed końcem ciszy nocnej. Kierownik budowy tłumaczy, że była to tylko jednorazowa sytuacja.

Czytelnik skontaktował się z nami, aby opowiedzieć o uporczywym hałasie, który towarzyszy mu już od godziny 5. Prace budowalne powinny zaczynać się po ciszy nocnej, czyli po godzinie 6 rano. Na ul. Milczańskiej najwyraźniej te zasady nie są przestrzegane.

Jest godzina 5:14 a na budowie nowego bloku hałas. Ludzie spać nie mogą. Oni już nawet ciszy nocnej nie przestrzegają. Ten hałas jest już nie do wytrzymania. Mamy już dość tego hałasu przez cały tydzień. Większość z nas chce się wyspać przed pójściem do pracy – napisał czytelnik Tomasz.

Mieszkaniec osiedla twierdzi również, że budowlańcy podczas pracy piją alkohol. W tej kwestii nie dostaliśmy jednak jednoznacznych zdjęć.

– Już nie wspomnę o nadużywaniu alkoholu bo non stop ktoś z nich przesiaduje w pobliskim sklepie i wraca na budowę. Pomóżcie nam – dodaje pan Tomasz.

Skontaktowaliśmy się więc z Pekabex Development, firmą, która buduje blok przy ul. Milczańskiej 18.

To musiał być jednorazowy przypadek, że był hałas. Sprawdzę to. Natomiast w kwestii alkoholu zaprzeczam. Taka sytuacja nie miała miejsca – mówi kierownik budowy bloku przy ul. Milczańskiej.

Czytaj także: Pięć godzin gehenny w samolocie. Dolecieli na zupełnie inną wyspę | wpoznaniu.pl

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl