Dachowanie BMW w Gniazdowie. Pięcioro nastolatków trafiło do szpitala

Dramatyczny wypadek w gminie Nowe Skalmierzyce. W sobotni wieczór, 25 października, w miejscowości Gniazdów doszło do groźnego zdarzenia z udziałem samochodu osobowego, którym podróżowało pięcioro nastolatków.

Z ustaleń służb wynika, że kierowca BMW nagle stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało z drogi, wypadło na pobliskie pole, po czym kilkakrotnie koziołkowało i z impetem uderzyło w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd został doszczętnie zniszczony.

W samochodzie znajdowało się pięciu młodych ludzi w wieku od 16 do 18 lat. Wszyscy zostali ranni i trafili do szpitala. Jak przekazała policja, 18-letni kierowca był trzeźwy.

Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że jeden z pasażerów wypadł z auta w trakcie dachowania, co może świadczyć o tym, że nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Na miejscu pracowali policjanci, strażacy oraz zespoły ratownictwa medycznego. Funkcjonariusze ustalają dokładne okoliczności zdarzenia, jednak wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość.

Czytaj także: Nocny wypadek. Samochód uderzył w drzewo, pięć osób w szpitalu

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl