Powstają nowe plany na rozwój turystyki rowerowej w całej Polsce, w tym i w naszym regionie. W grę wchodzą miliardy złotych inwestycji w rozwój infrastruktury. Ale kosztowna inwestycja może się bardzo szybko zwrócić.
Pod koniec listopada Polska Federacja Rowerowa na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki opracowała nową „Podstrategię Turystyki Rowerowej”. Ta wyznaczyła cele i plany jakie chce osiągnąć, w kwestii turystyki na dwóch kołach. Celem jest bardzo dynamiczny rozwój turystyki rowerowej. Ambitne założenia chcą by do 2035 roku Polska stała się jednym z liderów turystyki w tej dziedzinie. Jeżeli by się to ziściło, to Polacy zyskali by nie tylko na zdrowiu, ale także przedsiębiorcy w mniejszych miejscowościach mogliby więcej zarobić. Dzięki temu mogłyby powstawać nowe miejsca pracy w niewielkich ośrodkach miejskich.
– Chcemy powtórzyć sukces Małopolski i Pomorza Zachodniego również w innych regionach. Mieszkańcy zakładają małe, rodzinne firmy, które nie powstałyby bez tysięcy przejeżdżających codziennie rowerzystów. Największe zyski przynoszą oczywiście turyści wielodniowi, którzy zostają na noc. Trzeba ich przyciągnąć, budując trasy znacznie dłuższe niż dzisiaj, na kilkaset kilometrów – mówi Miłosz Tatara, współautor Podstrategii.
Jednak by Polska stała się jednym z liderów turystyki rowerowej, potrzebuje wybudowania co najmniej 10 tys. km bardzo dobrej jakości tras, tworzących spójną sieć. By to osiągnąć Polska Federacja Rowerowa proponuje wydatki w okolicach 1 mld zł rocznie, których spora część i tak miałaby pochodzić z środków Unii Europejskiej.
– Inwestycje w trasy rowerowe zwracają się niezwykle szybko, często już w pierwszych latach od budowy. To szansa dla regionów, żeby przyciągnąć turystów tam, gdzie wcześnie było ich niewielu – mówi Andrzej Janowski z Rowerowego Poznania, współautor Podstrategii
Jak podaje Rowerowy Poznań zyski z nowej sieci tras krajowych mogłyby wynosić od około 9 do 11 mld złotych rocznie.
Jak wygląda turystyka rowerowa w Poznaniu?
W Poznaniu łączą się aż dwie międzynarodowe trasy rowerowe ,,EuroVelo” oraz dwie krajowe. Rozchodzą się one po wszystkich kierunkach w naszym województwie. Przez Wielkopolskę przebiegają więc cztery większe trasy rowerowe. Jednak jak zwraca uwagę Andrzej Jankowski z Rowerowego Poznania, pozostaje jeszcze wiele do zrobienia, choć mamy na kim się wzorować.
– Nowe inwestycje wciąż mają charakter bardzo lokalny i nie wykorzystują potencjału naszego regionu. Długodystansowe, jakościowe trasy z sąsiednich regionów urywają się przy granicy z Wielkopolską – mówił Andrzej Janowski z Rowerowego Poznania – Wielkopolska po prostu musi wziąć i skorzystać z wypracowanych, efektywnych i zyskownych sposobów działania na Pomorzu Zachodnim i w Małopolsce – dodał
Czy ambitne plany mogą się udać? Konsultacje w sprawie nowego planu
Pełna wersja całej Podstrategii Turystyki Rowerowej dostępna jest na stronie federacjarowerowa.pl. Do 12 grudnia można przesyłać uwagi co do startegii. A ostateczna wersja całego planu ma zostać opublikowana do końca tego roku.







