Ewakuowani są nie tylko pasażerowie, ale i pracownicy poznańskiego portu lotniczego. Informację przekazał nam rzecznik poznańskiej Ławicy.
To już nie pierwsza tego typu ewakuacja w tym roku. Tym razem opuszczoną walizkę, do której nikt się nie przyznaje odnaleziono w hali odlotów.
– Jesteśmy zmuszeni do przeprowadzenia ewakuacji właśnie ze względu na pozostawiony przez kogoś bagaż – wyjaśnia Błażej Patryn, rzecznik prasowy poznańskiego portu lotniczego na Ławicy.
W tej chwili walizkę i to, co zawiera sprawdzają funkcjonariusze Straży Granicznej. Nad bezpieczeństwem podróżnych czuwa Straż Ochrony Lotniska.
– Poprzednim razem, gdy ktoś zostawił swój bagaż a służby musiały go sprawdzić opóźniło to wylot aż ośmiu samolotów. Mimo wakacyjnego nastroju, zwracajmy uwagę na swoje walizki – apeluje rzecznik Ławicy.
AKTUALIZACJA, godz. 13.28: – Dosłownie przed dwoma minutami pasażerowie zostali wpuszczeni z powrotem do terminalu – informuje Błażej Patryn, rzecznik prasowy portu lotniczego.