Do jednej z poznańskich instytucji miejskich zgłosił się mężczyzna, który – zamiast poprawnie wypełnić dokumenty – próbował rozwiązać problem pieniędzmi. Urzędnik odmówił i wezwał policję. 53-latek usłyszał już zarzuty.
Do zdarzenia doszło 4 lipca 2025 roku w budynku należącym do Urzędu Miasta Poznania. Petent, który pojawił się w jednym z wydziałów, poprosił o pomoc w wypełnieniu urzędowego formularza. Urzędnik, zgodnie z procedurą, zaprosił mężczyznę do pokoju objętego monitoringiem.
To, co miało być zwykłą pomocą administracyjną, szybko przybrało nieoczekiwany obrót. W trakcie rozmowy 53-latek pokazał urzędnikowi wiadomość na ekranie telefonu, z której jasno wynikało, że oferuje korzyść majątkową w zamian za przychylne potraktowanie jego sprawy. Następnie – jak ustaliła policja – wsunął pod formularz plik banknotów.
Szybka reakcja urzędnika i zatrzymanie
Urzędnik zareagował natychmiast – odmówił przyjęcia łapówki i powiadomił przełożonego. Ten wezwał patrol policji z Komisariatu Poznań – Stare Miasto. Mężczyzna został zatrzymany, a przy nim zabezpieczono kilka tysięcy złotych w gotówce.
– Zgromadzony materiał dowodowy, w tym nagranie z monitoringu, pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutu usiłowania wręczenia łapówki – informują funkcjonariusze.
Grozi mu do dwóch lat więzienia
Zatrzymany 53-latek usłyszał zarzut z art. 229 § 1 kodeksu karnego w zw. z § 3, który dotyczy udzielania korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Choć sprawa została zakwalifikowana jako przypadek mniejszej wagi, mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że nawet próba przekupstwa urzędnika to poważne przestępstwo.
Czytaj także: Marsz antyimigracyjny w Poznaniu. Jaśkowiak: „Jestem przeciwnikiem szczucia przeciwko migrantom”
