Policjantom udało się złapać dwóch agresorów, którzy w godzinach wieczornych na Grunwaldzie, dokonali brutalnego rozboju.
Do napadu doszło 25 czerwca wieczorem na jednej z ulic na poznańskim Grunwaldzie. Bandyci podeszli do auta w którym siedział pokrzywdzony. Zaczęli szarpać za klamki i pukać w szyby. W pewnym momencie jeden z nich wybił pięścią szybę od strony pasażera. Następnie zaczęli szarpać i bić pokrzywdzonego. Ukradli mu telefon, perfumy i gotówkę, po czym uciekli z miejsca zdarzenia. Napadnięty mężczyzna powiadomił policję.
– Działania operacyjne, dobre rozpoznanie rejonu służbowego, przyczyniły się do namierzenia mężczyzn odpowiedzialnych za to zdarzenie. Pierwszy z nich został zatrzymany przez policjantów w ciągu godziny od dokonania rozboju. 24 – latek był zaskoczony widokiem policjantów, początkowo próbował negować swój udział w zdarzeniu – informuje mł. asp. Anna Klój z poznańskiej policji.
Drugi z bandytów wpadł w ręce policjantów po dwóch dniach od napadu. Agresorzy 24 i 27 – latek usłyszeli zarzut dokonania rozboju. W przypadku 27 – latka nie był to pierwszy raz, kiedy mężczyzna popadł w konflikt z prawem, działał w warunkach recydywy.
Prokurator nałożył na podejrzanych dozór policyjny. Wydał także zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym i zakazu zbliżania się do niego. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.