Policjanci zatrzymali pseudokibiców Legii, którzy wracając z meczu w Swarzędzu, zaatakowali fanów Lecha. Kibolom stołecznego klubu grozi do 15 lat więzienia.
Mecz Lech Poznań – Legia Warszawa
12 maja w Poznaniu odbył się mecz pomiędzy Lechem Poznań a Legią Warszawa. Po zakończeniu spotkania kibice obu drużyn spokojnie rozjeżdżali się do domów. Pod samym stadionem policja nie odnotowała żadnych zgłoszeń o niebezpiecznych sytuacjach. Jednak po opuszczeniu granic stolicy Wielkopolski w Swarzędzu, grupa legionistów, która od Warszawy wracała samochodami, zaatakowała sympatyków Lecha.
– Grupa legionistów zaatakowała nastolatków, żądając oddania klubowych szalików i koszulek. Doprowadzili ich do stanu bezbronności, zabrali przedmioty i wrócili do pociągu – o sprawie poinformował Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Poszkodowani nastolatkowie zgłosili sprawę policji. Stróżom prawa, między innymi dzięki zapisom z kamer monitoringu udało się zidentyfikować i zatrzymać dwie osoby, które brały udział w napadzie. Mężczyzn zatrzymano w Warszawie. Jeden z nich okazał się być dobrze znanym bojówkarzem stołecznej drużyny.
– Był już zatrzymywany za zakłócanie imprezy masowej, kradzież rozbójniczą, bójkę i pobicie – dodał Maciej Święcichowski.
Podejrzani zostali oskarżeni o napad i objęci policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 15 lat więzienia.