Bez uprawnień popłynęli na ryby. Utknęli na mieliźnie

Do dramatycznych zdarzeń doszło na rzece Warcie w okolicach Bąblina (gm. Oborniki). Motorówka z dwoma mężczyznami na pokładzie osiadła na mieliźnie i zaczęła nabierać wody. Na miejsce natychmiast wezwano wszystkie służby ratunkowe.

W sobotę, 6 lipca, około godziny 14:40, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Obornikach otrzymał alarmujące zgłoszenie. Dotyczyło zatonięcia łodzi motorowej na Warcie, nieopodal miejscowości Bąblin. Istniało podejrzenie, że na pokładzie mogą znajdować się poszkodowane osoby. W związku z tym na miejsce skierowano wszystkie służby ratunkowe.

– Na miejscu policjanci ustalili przebieg wypadku. Dwaj mężczyźni zwodowali łódź na ulicy Wodnej w Obornikach i wypłynęli na Wartę z zamiarem łowienia ryb. Gdy próbowali zawrócić łódkę, z powodu niskiego poziomu wody ta osiadła na mieliźnie. Na skutek uderzenia uszkodzeniu uległ silnik, a do środka zaczęła napływać woda – informuje podkom. Izabela Leśnik z obornickiej policji.

Na szczęście nikomu nic się nie stało – obaj mężczyźni bezpiecznie opuścili uszkodzoną motorówkę i nie wymagali pomocy medycznej. Szybko wyszło jednak na jaw, że sternik pływał bez wymaganych uprawnień. Za to wykroczenie policjanci ukarali go mandatem.

Policja przypomina, aby przed wejściem na łódkę:

  • upewnić się, czy masz uprawnienia do danej jednostki pływającej;
  • sprawdzić stan techniczny łodzi przed każdym wypłynięciem;
  • nie wypływać na wodę pod wpływem alkoholu;
  • zawsze mieć na pokładzie środki ratunkowe, w tym kamizelki asekuracyjne;
  • zachować ostrożność, szczególnie przy niskim poziomie wód i silnym nurcie.

Policjanci przypominają również, że bezpieczne korzystanie z łodzi i sprzętu motorowodnego wymaga nie tylko odpowiedniego przygotowania i umiejętności, ale przede wszystkim przestrzegania obowiązujących przepisów. Bezpieczeństwo na wodzie to wspólna odpowiedzialność. Mundurowi apelują do wszystkich użytkowników rzek i jezior o rozwagę i bezwzględne przestrzeganie zasad.

Czytaj także: Zdenerwowały go wyskakujące reklamy sklepu, więc postanowił wymyślić alarm bombowy

Marta Maj
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl