W ramach ogólnopolskiego projektu rozbudowy systemu nadzoru nad ruchem drogowym, na terenie Wielkopolski zostaną zainstalowane nowe odcinkowe pomiary prędkości. Założeniem przedsięwzięcia jest zwiększenie bezpieczeństwa na drogach oraz redukcja liczby wypadków. Inwestycja obejmie zarówno autostrady, jak i drogi ekspresowe w regionie.
W Wielkopolsce nowe systemy odcinkowego pomiaru prędkości pojawi się w dwóch kluczowych lokalizacjach:
- Na autostradzie A2 – między węzłami Koło i Dąbie.
- Na drodze ekspresowej S5 – na odcinku między węzłami Poznań Zachód i Stęszew.
Te lokalizacje zostały wybrane ze względu na duże natężenie ruchu oraz potencjalne ryzyko związane z nadmierną prędkością. Nowe urządzenia mają pomóc w uspokojeniu ruchu oraz zwiększeniu bezpieczeństwa użytkowników dróg, co w dłuższej perspektywie ma przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadków.
Projekt obejmie całą Polskę
Rozbudowa systemu nadzoru nad ruchem drogowym obejmuje całą Polskę, gdzie planowane jest zainstalowanie 43 odcinkowych pomiarów prędkości. 70 urządzeń do punktowego pomiaru prędkości oraz urządzeń monitorujących przejazd na czerwonym świetle zarówno na skrzyżowaniach, jak i przejazdach kolejowych. W sumie zostanie zainstalowanych 128 stacjonarnych urządzeń, których koszt to ponad 161 mln zł. Z tego większość środków pochodzi z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Jak przekazał Główny Inspektorat Transportu Drogowego, celem instalacji nowych urządzeń jest przede wszystkim uspokojenie ruchu na głównych arteriach, takich jak drogi ekspresowe i autostrady. Dzięki odcinkowym pomiarom prędkości kierowcy mają być bardziej skłonni do utrzymywania stałej prędkości, co zmniejszy ryzyko gwałtownego hamowania i niebezpiecznych manewrów.
Wszystkie urządzenia będą odpowiednio oznakowane, co ma dać kierowcom wystarczająco dużo czasu na dostosowanie prędkości do obowiązujących limitów. Statystyki pokazują, że takie działania przynoszą realne efekty, ograniczając liczbę wypadków i wykroczeń.
Kiedy pojawią się nowe urządzenia?
Obecnie trwa przetarg na realizację projektu. Po jego zakończeniu i podpisaniu umowy, wykonawca będzie miał 76 tygodni na instalację urządzeń. To oznacza, że kierowcy mogą spodziewać się nowych odcinkowych pomiarów prędkości do połowy 2026 roku.
Czytaj też: Zmarł amerykański oficer. Prokuratura zbada okoliczności jego śmierci