Aż 120 rat. Warta Poznań ma pomysł, jak spłacić wierzycieli

Warta Poznań wychodzi na prostą po spadku z I Ligii. Po powrocie na własny stadion, przeszedł czas na uspokojenie sytuacji finansowej spółki. Klub ma zgodę wierzycieli, teraz decyzja należy do sądu.

Dla poznańskiej drużyny pojawiło się światełko w tunelu. Przedstawiony przez zarząd klubu plan restrukturyzacji zadłużenia został zaakceptowany przez wierzycieli, w głosowaniu. Propozycja kierownictwa zakłada, rozłożenie zaległych opłat na 120 rat. Oznacza to, że jeśli takie rozwiązanie zaakceptuje sąd, klub będzie miał na spłatę zadłużenia 10 lat.

– Większość wierzycieli opowiedziała się za przyjęciem układu restrukturyzacyjnego. Odbieram to jako gest zaufania i znak, że sytuacja Warty jest rozumiana. Myślę, że udało nam się opracować najlepszy kompromis pomiędzy dobrem klubu, a zabezpieczeniem interesów wierzycieli. Układ, który został zaakceptowany, oznacza, że każdy wierzyciel ma pewność, iż dług wobec niego zostanie spłacony w całości – powiedział Artur Meissner, prezes Warty Poznań S.A.

Rozwiązanie zakłada, że chociaż wierzyciele będą czekać na całą spłatę aż 10 lat, to środki zostaną zwrócone w całości. Jak informuje klub, to rzadko spotykana sytuacja, bo zazwyczaj część długu jest umarzana, żeby zapewnić spółce przetrwanie, a wierzycielom zwrot przynajmniej części pieniędzy.

Warta Poznań przeżyła renesans w latach 2017 – 2023

Warta Poznań aktualnie rozgrywa swoje mecze na trzecim poziomie ligowym. Klub przez ostatnie kilka lat przeżywał renesans, gdy w 2018 roku udało mu się awansować do I ligi, a po kolejnych dwóch latach do Ekstraklasy. Poznański zespół w najbardziej elitarnej grupie polskich drużyn utrzymywał się przez cztery sezony. W pierwszym z nich otarł się nawet o udział w Lidze Konferencji. O awansie zadecydował wynik bezpośrednich meczów z Piastem Gliwice.

Po tym sukcesie notowania poznańskiego klubu regularnie spadały. Po sezonie 2023/24. Warta spadła do I ligi, gdzie zagrała jeden słaby sezon. W tym czasie następowały częste zmiany na stanowisku prezesa klubu. Funkcję tę pełniły łącznie cztery osoby przez osiem lat.

Spadek z wyższych lig wiązał się dla klubu z mniejszymi przychodami, a spłata dotychczasowych wierzytelności okazała się niemożliwa w ustalonych terminach. W czerwcu zarząd klubu przedstawił plan na najbliższy okres. Zakładał on między innymi powrót zielonych na „Ogródek” oraz właśnie restrukturyzację, która wkrótce może okazać się faktem.

Czytaj także: Prezes Rady Nadzorczej Warty Poznań opuszcza klub

Franciszek Bryska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl