Grupa kibiców Lecha Poznań wracająca z Belgradu została zaatakowana na autostradzie – informuje serbski portal Telegraf.rs. Napastnicy zatrzymali samochód, a czterech Polaków zostało dotkliwie pobitych pałkami.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę, po meczu Lecha z Crveną Zvezdą. Poznański klub zremisował w stolicy Serbii i odpadł z eliminacji Ligi Mistrzów. Wśród kibiców, którzy wspierali drużynę na stadionie w Belgradzie, byli również ci, którzy później stali się ofiarami brutalnego ataku.
Według ustaleń Telegraf.rs, do napaści doszło na autostradzie, gdy samochód z czterema kibicami Lecha zatrzymała większa grupa osób.
– Napastnicy uderzali ich między innymi pałkami po ciele i głowie – relacjonuje serbski portal. Mężczyźni mieli około 30 lat. Na miejscu interweniowała policja i pogotowie.
Nie potwierdzono, czy napastnicy byli kibicami Crvenej Zvezdy.
Co ciekawe, w relacji Telegraf.rs pojawia się też pozytywny wątek – serbski portal pochwalił kibiców Lecha za doping po meczu. Polscy fani mieli głośno oklaskiwać piłkarzy i wspólnie odśpiewać klubową pieśń mimo odpadnięcia z rozgrywek.