Od 23 czerwca drużyna Lecha Poznań trenuje we Wronkach w ramach przygotowań do nadchodzącego sezonu. Wśród zawodników nie ma Aliego Gholizadeha, który przebywa w Iranie. Jego powrót do Polski jest utrudniony z uwagi na konflikt zbrojny na Bliskim Wschodzie.
O trudnościach z powrotem zawodnika Kolejorza do Polski pisaliśmy już na naszym portalu. O to, jak wygląda sytuacja Gholizadeha zapytaliśmy rzecznika prasowego Lecha Poznań, Adriana Gałuszkę.
– Jesteśmy w kontakcie z Alim. Wszystko wskazuje na to, że do niedzieli będzie w Polsce, a w poniedziałek, 30 czerwca, zgodnie z planem rozpocznie przygotowania. Nie ma żadnych komplikacji związanych z jego powrotem, oczekujemy na niego – przekazał w czwartkowy poranek.
Przypomnijmy, że zgodnie ze spekulacjami, które w programie Ekstraklasa Raport na kanale Meczyki przekazał Damian Dobrasz, Ali Gholizadeh miał przekroczyć granicę irańsko-azerską we wtorek lub w środę, a do Europy miał dostać się samolotem z Baku. W Polsce wciąż jednak nie zawitał.
Czytaj także: Setka pracowników ZOO podpisała się pod Listem Otwartym. Mają dość hejtu
