Aleje Marcinkowskiego będą nie do poznania. Właśnie powstaje projekt

Posadzą tu nowe drzewa, a w miejscu dotychczasowych miejsc parkingowych pojawi się zieleń. Ostatni czekający na remont odcinek Alei Marcinkowskiego wreszcie przestanie straszyć.

Dwadzieścia dwa lata temu zakończyły się prace na pierwszym remontowanym odcinku Alej Marcinkowskiego. Między pl. Wolności a ul. 23 lutego ułożono deptak z ozdobnej kostki i zasadzono wówczas dwa szpalery dębów. Tu ciekawostka dla krytyków jakości nasadzeń – prowadzony w ramach ostatnich prac remontowych. Tym razem nie przyjęły się pojedyncze drzewka. Tymczasem z zasadzonych wówczas 64 drzewek pierwszy rok przeżyło… tylko jedno – informowały w 2003 r. lokalne media. Resztę trzeba było sadzić ponownie.

Były konsultacje, teraz powstaje projekt

Teraz remontu doczekać ma się kolejny – ostatni już odcinek reprezentacyjnych śródmiejskich Alej – zlokalizowany między ul. 23 lutego a ul. Solną.

– Obecnie prace projektowe są na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz pozwolenia wodnoprawnego – informuje Grzegorz Kamiński, dyrektor Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta Urzędu Miasta Poznania. Wykonawcą prac projektowych jest konsorcjum firm: Lider – Bułat Architekci Sp. z o.o., Partner – Autorska Pracownia Architektoniczna – Jacek Bułat.

Jak mówi dyrektor Kamiński, przed przystąpieniem do przygotowania dokumentacji do postępowania o udzielenie zamówienia publicznego BKPiRM konsultowało zakres inwestycji z przedstawicielami Rady Osiedla Stare Miasto. Wsłuchało się także w głos jednostek miejskich oraz instytucji mających swoje siedziby na tym odcinku Alej.

– W ramach I etapu umowy wykonawca przygotował trzy koncepcje zagospodarowania, które zostały przedstawione m.in. Radzie Osiedla Stare Miasto. Następnie wybrany wariant został uszczegółowiony i przedstawiony do zaopiniowania Radzie Osiedla oraz jednostkom miejskim – wyjaśnia dyrektor Kamiński.

Jakie są jednak główne założenia projektu?

Z troską o krajobraz i historię

– Głównym założeniem jest rewaloryzacja Alej zgodnie z koncepcją prof. dr. hab. W. Krzyżaniaka. Projekt zakłada zmianę nawierzchni wewnętrznego pasa, montaż systemu retencyjnego z zastosowaniem podziemnego zbiornika i infrastruktury doprowadzającej wodę opadową oraz systemu nawadniania z zastosowaniem dokorzeniowego nawadniania zieleni – tłumaczy Kamiński i zapowiada także kolejne zmiany, takie jak wprowadzenie zieleni wysokiej i niskiej.

– Zgodnie z założeniem zakładamy zmianę sposobu parkowania, w tym likwidację miejsc parkingowych w pasie rozdziału – wyjaśnia dyrektor BKPiRM.

Nie jest to żadna rewolucja. W podobny sposób przywrócono historyczny charakter także i wcześniejszym odcinkom traktu, z których od lat korzystają poznaniacy.

fot. Łukasz Gdak

– Inwestycja zakłada stworzenie ciągu ulicznego z nową nawierzchnią o wysokich walorach krajobrazowych, historycznych i kulturowych, z przestrzenią do odpoczynku i spotkań, która poprawi jakość życia okolicznych mieszkańców oraz będzie zachęcała przyjezdnych do odwiedzin. W przestrzeni pojawią się również elementy małej architektury, w tym: ławki, stojaki rowerowe, kosze na śmieci oraz oświetlenie, które wieczorami doświetli Aleje poprawiając bezpieczeństwo użytkowników – opisuje przygotowywane zmiany dyrektor Grzegorz Kamiński i doprecyzowuje, że głównym założeniem projektu jest wizualne nawiązanie do istniejących i urządzonych już pasów rozdziału na odcinku od skrzyżowania z ul. Święty Marcin do skrzyżowania z ul. 23 Lutego. Służyć ma temu wprowadzenie pasów zieleni z wewnętrznym ciągiem pieszym, układ nawierzchni i mała architektura.

Na ławeczce, w cieniu dębów szypułkowych

Jeśli chodzi o zieleń, projekt przewiduje kontynuację założeń projektowych autorstwa prof. dr. hab. W. Krzyżaniaka. Te znane są już mieszkańcom, ponieważ zostały zastosowane na Alejach Marcinkowskiego – na odcinku od ul. Św. Marcin do ul. 23 lutego. Na projektowanym odcinku planuje się posadzenie zieleni niskiej w postaci trawników i rabat kwiatowych. Będzie również zastosowana roślinność wysoka, którą stanowić będą dwa rzędy szpaleru drzew – dębu szypułkowego, a naprzeciwko istniejących drzew tego samego gatunku – cisu pospolitego –  wyjaśnia Kamiński. Jak się okazuje, ten ocaleje, o co zabiegali mieszkańcy i osiedlowi radni. 

– Planuje się zachowanie istniejącego cisu i wkomponowanie go do projektowanego układu zieleni. Na etapie robót budowlanych cis zostanie zabezpieczony, a następnie poddany zabiegom pielęgnacyjnym – zapewnia dyrektor BKPiRM.

By mogło być bardziej zielono, zlikwidować będzie trzeba niektóre miejsca parkingowe. Chodzi o te znajdujące się w pasie rozdziału.

– Na projektowanym odcinku Alej Marcinkowskiego po zachodniej stronie ulicy zostaną zlokalizowane koperty dla policji i sądu oraz po wschodniej stronie ulicy pozostawione będą ogólnodostępne miejsca parkingowe w ramach Strefy Płatnego Parkowania – tłumaczy dyrektor Kamiński i dodaje, że w najbliższej okolicy w ramach SPP do dyspozycji mieszkańców i osób przyjeżdżających do Poznania jest możliwość parkowania na sąsiednich ulicach, tj. ul. 23 Lutego, ul. Solnej, ul. Młyńskiej oraz na parkingu podziemnym pod placem Wolności.

Miasto poszuka funduszy 

A co z istniejącym już pomnikiem? Projekt zakłada zachowanie pomnika Karola Marcinkowskiego oraz pozostawienie studni mieszczącej się po wschodniej stronie wewnętrznego pasa. Mało tego, pojawić się ma nowy akcent artystyczny.

– W projekcie przewidziane jest miejsce na nowy pomnik/rzeźbę, zlokalizowany na północnym końcu będącym zakończeniem osi głównej Alej przy ul. Solnej – zdradza Kamiński.

Kiedy odnowione Aleje Marcinkowskiego staną się faktem?

– BKPiRM planuje ubiegać się o dofinansowanie na realizację zadania ze źródeł europejskich. Początek robót budowlanych uzależniony jest od terminu uzyskania dofinansowania oraz wyboru wykonawcy – podsumowuje szef BKPiRM.

Z uwagi na wprowadzenie rozwiązań z zakresu zielononiebieskiej infrastruktury uwzględniającej rozwiązania zwiększające naturalną retencję inwestycja posiada dwóch inwestorów, tj. Miasto Poznań oraz Aquanet S.A. 

Aleje Marcinkowskiego powstały pod koniec XVIII w. Autorem koncepcji był David Gilly, który wzorował się na głównej berlińskiej alei Unter den Linden. Nadał on ulicy charakter głównej promenady miejskiej. M.in. dlatego Aleje stały się adresem wielu reprezentacyjnych gmachów.

fot. Łukasz Gdak

Czytaj też: Wszędzie leżą prezerwatywy i jest obskurnie. Dom publiczny na kółkach w Poznaniu

Marek Jerzak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl