W aferze Kuchcińskiego – czyli kłamstw marszałka sejmu i jego kancelarii w sprawie korzystania z rządowego samolotu przez rodzinę i jak się okazuje – znajomych marszałka – jest wątek poznański. Z rządowego samolotu, z Markiem Kuchcińskim miał korzystać także wybrany w Wielkopolsce europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski.
Do informacji o zapraszaniu na pokład rządowego samolotu także posłów PiS dotarło radio RMF FM:
Z nieoficjalnych ustaleń naszego dziennikarza wynika, że w jednej z podróży, na którą marszałek Sejmu zaprosił posła Stanisława Piotrowicza, uczestniczyła również kobieta o tym samym nazwisku. Podobnie było w przypadku Zdzisława Krasnodębskiego. Do odrzutowca Marek Kuchciński zabierał również np. posła Bogdana Rzońcę czy marszałka Podkarpacia Władysława Ortyla – ustaliło RMF FM
Najpierw o loty rodziny marszałka Kuchcińskiego pytała Gazeta Wyborcza, ale wówczas padło pierwsze kłamstwo w tej sprawie. Kancelaria sejmu odpisała, że rodzina marszałka nie korzystała z rządowego samolotu. Kolejne kłamstwo dotyczyło zapewniania kancelarii sejmu, że nigdy członkowie rodziny marszałka nie latali rządowym samolotem sami. Marek Kuchciński sam przyznał, że to nieprawda i oświadczył, że jego żona leciała rządowym samolotem z Rzeszowa do Warszawy, gdy samolot wracał do stolicy po przywiezieniu marszałka. To również okazało się kłamstwem ponieważ dziennikarze dotarli do dokumentów potwierdzających, że samolot zamówiono specjalnie dla żony marszałka, która nie miała prawa nim lecieć.
Marek Kuchciński postanowił za lot swojej żony przekazać 28 tysięcy złotych na modernizację polskiego wojska. Do kłamstw i fałszywych informacji przekazywanych w sprawie jego lotów nie odniósł się. Odczytał jedynie przygotowane wcześniej oświadczenie.
Więcej o nowych ustaleniach w sprawie Afery Kuchcińskiego na stornie RMF FM TUTAJ