Krótko po pierwszym zatrzymaniu mężczyzna zdążył zaopatrzyć się w alkohol i wypić jego znaczną ilość. Policjanci byli zaskoczeni, kiedy po niecałej godzinie kolejny raz zobaczyli go za kółkiem.
JECHAŁ Z ZAKAZEM
Do zdarzenia doszło 14 kwietnia około godziny 19:30 w Ostrzeszowie. Tamtejsi policjanci drogówki patrolowali ruch na ulicy Armii Krajowej. W pewnym momencie zatrzymali do kontroli samochód marki Renault. Jego kierowcą był 41-letni mieszkaniec powiatu jaworskiego. W trakcie czynności okazało się, że posiada on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
KOLEJNA INTERWENCJA
Mundurowi ukarali mężczyznę, a przez resztę drogi do domu, auto prowadził pasażer. Około godziny 20:15 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kierowcy, który może znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjanci skierowali się we wskazane miejsce w miejscowości Niedźwiedź. Ten sam patrol dzielnicowych, co godzinę wcześniej ponownie zatrzymał busa marki Renault.
PONIESIE KONSEKWENCJE
Ku zdziwieniu policjantów, za kierownicą siedział ukarany wcześniej 41-letni mężczyzna. Okazało się, że w tym krótkim czasie mężczyzna zdążył wypić znaczną ilość alkoholu. Oprócz tego, że kierował bez uprawnień, był również pod wpływem. Funkcjonariusze przewieźli go na komendę i trzykrotnie pobrali od niego krew do badań. Noc spędził w areszcie. Teraz odpowie przed sądem.
