Tylko u nas

Spór szpitala z funduszem. W tle dobro pacjentów

Tylko jeden szpital w Poznaniu może wykonywać zabieg głębokiej stymulacji mózgu, pomocny w leczeniu choroby Parkinsona. W ciągu ostatnich pięciu lat 130 pacjentów było zmuszonych udać się  do innych województw, by skorzystać z tego typu leczenia. NFZ nie udzielił zgody na przeprowadzanie zabiegów innej poznańskiej placówce, mimo że jej dyrekcja twierdzi, że spełnia wszystkie wymogi. 

Choroba Parkinsona pojawia się zazwyczaj u osób powyżej 50. roku życia. W początkowym stadium występuje drżenie kończyn, spowolnienie ruchowe czy sztywność mięśni. Wraz z postępem choroby pacjent zaczyna odczuwać coraz więcej dolegliwości, które ograniczają jego sprawność ruchową.

Jedną z metod wykorzystywanych przy leczeniu choroby Parkinsona jest głęboka stymulacja mózgu (DBS). – Polega ona na precyzyjnym założeniu elektrod do szczególnych struktur mózgu takich jak: jądra niskowzgórzowego, gałki bladej czy wzgórza. Następnie na stymulowaniu ich przy pomocy wszczepionego pod skórę i podłączonego przewodem do elektrody stymulatora – wyjaśnia rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu, Tomasz Dolata. 

Obecnie takie zabiegi przeprowadzane są jedynie w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Poznaniu (dawniej Szpital Kliniczny im. Heliodora Święcickiego). Placówka ta zatrudnia w pełnym wymiarze godzin trzech lekarzy wykształconych w tym zakresie.

Zabiegi stymulacji mózgu  mogłyby być również przeprowadzane w WSM im. J. Strusia, jednak placówka nie otrzymała na nie zgody Wielkopolskiego NFZ i konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie neurochirurgii, choć jak twierdzą jej władze – spełnia wszelkie kryteria by leczyć w ten sposób  chorobę Parkinsona. 

Spór szpitala z funduszem. W tle dobro pacjentów (fot. Łukasz Gdak/wpoznaniu.pl)

Dyrektor pisze do NFZ

Dyrektor WSM im. J. Strusia – Bartłomiej Gruszka, próbował interweniować tej sprawie już 10 marca 2022 r. W piśmie  skierowanym do dyrektor wielkopolskiego NFZ Agnieszki Pachciarz, pytał,  czy w przypadku spełnienia przez placówkę wszystkich wymagań prawnych, NFZ wyraził zgodę na realizowanie świadczeń „Implantacja, założenie, umiejscowienie lub przemieszczenie wewnątrzczaszkowego neurostymulatora mózgu – Jednorodna Grupa Pacjentów A03 (JGP A03)?”.

Według dyrektora Gruszki placówka zatrudnia lekarza specjalistę w dziedzinie neurochirurgii dr. hab. Bartosza Sokoła, który posiada udokumentowane doświadczenie we wszczepianiu stymulatora struktur głębokich mózgu. Lekarz ten od 10 lat zajmuje się technikami stereotaktycznymi. Z kolei od 2014 r. implantuje elektrody do głębokiej stymulacji mózgu. Odbył czteroletnie szkolenie na oddziałach w Liverpoolu i Brighton.

Ponadto, dyrektor szpitala zapewnił, że placówka jest częściowo wyposażona w sprzęt i aparaturę niezbędną do wykonywania wspomnianych zabiegów, choć wymaga ona uzupełnienia.
„Z uwagi na wysoki koszt planowanej inwestycji szpital prosi o stanowisko czy podjęte przez nas działania znajdą akceptację niezbędną do finansowania przedmiotowych świadczeń” – zakończył szef placówki.

Odpowiedź przyszła 13 kwietnia 2022 r. Fundusz poinformował dyrekcję szpitala o tym, że zwrócił się z prośbą o stanowisko do konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie neurochirurgii. Jednocześnie Hanna Philips, zastępczyni dyrektora ds. medycznych, przekazała, że NFZ jest przychylny rozszerzeniu umowy o udzielanie wspomnianych świadczeń – pod warunkiem uzyskania pozytywnej opinii konsultanta oraz po spełnieniu przez szpital wszelkich warunków wymaganych do ich realizacji.

Negatywne stanowisko ekspertów

O ostatecznej decyzji szpital został poinformowany 12 lipca 2022 r. Powołując się na stanowiska konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie neurochirurgii oraz kierownika Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, NFZ stwierdził, że „w chwili obecnej nie ma potrzeby na zwiększenie liczby realizatorów grupy JGP A03”.
W ocenie konsultanta wojewódzkiego postępowanie związane z DBS nie jest ograniczone jedynie do interwencji neurochirurgicznej, ale wymaga też współpracy doświadczonego zespołu neurochirurgów, neurologów oraz neuropsychologów. Konsultant oraz pozostali specjaliści potwierdzili, że takie zespoły zapewnia obecny realizator świadczeń – Uniwersytecki Szpital Kliniczny (wówczas Szpital Kliniczny im. Heliodora Święcickiego).

Konsultant przekazał również, że procedura DBS nie może być uruchomiona w ośrodkach, które dysponują jedynie zapleczem neurochirurgicznym – bez możliwości prowadzenia rozszerzonej diagnostyki i monitorowania leczenia.

„Świadczenie DBS przeprowadzane jest w trybie planowanym z dogłębną analizą wskazań, przeciwwskazań i możliwości współpracy chorego z lekarzami nadzorującymi leczenie” – czytamy w piśmie.

Biorąc pod uwagę mapę potrzeb zdrowotnych w Wielkopolsce, konsultant stwierdził, że „wskazany jest rozwój dotychczas działających i bogatych w doświadczenie ośrodków, które dysponują niezbędnym potencjałem dla zabezpieczenia zapotrzebowania na tę procedurę w województwie”. W związku z tym uznał on, że „nie jest potrzebne tworzenie nowego ośrodka, który potencjalnie mógłby wykonać kilka zabiegów rocznie”

Spór szpitala z funduszem. W tle dobro pacjentów (fot. Łukasz Gdak/wpoznaniu.pl)

8 sierpnia 2022 r. do stanowiska konsultanta wojewódzkiego ustosunkował się dyrektor WSM im. J. Strusia. Odnosząc się do opinii o konieczności posiadania doświadczonych neurochirurgów, neurologów oraz neuropsychologów, dyrektor Gruszka przypominał: „W tutejszym oddziale neurochirurgicznym zatrudniony jest dr hab. Sokół, specjalista w dziedzinie neurochirurgii, który w 2014 r. zapoczątkował wykonywanie zabiegów głębokiej stymulacji mózgu w Szpitalu Klinicznym im. H. Święcickiego, będąc tam wówczas zatrudnionym”.

Dyrektor Gruszka podkreślił, że lekarz ten posiada udokumentowane doświadczenie we wszczepianiu stymulatora struktur głębokich mózgu, a także spełnia niezbędne warunki do realizacji tego zabiegu. Wspomniał też, że dr hab. Sokół w Szpitalu Klinicznym im. H. Święcickiego prowadził kwalifikację pacjentów, diagnostykę oraz kontrole poszpitalne wraz z zespołem neurologów, który konsultował z nim wszelkie trudności w leczeniu i diagnostyce.

Dyrektor placówki zaznaczył, że w oddziale neurochirurgicznym pracuje wykwalifikowany personel lekarski, który spełnia kryteria do przeprowadzania tego typu zabiegów, bez potrzeby konsultacji specjalistów z innych ośrodków neurochirurgicznych. Poinformował też, że lekarze współpracują dodatkowo z zespołem neurologów pod przewodnictwem ordynatora dr Artura Drużdża, który jest również prezesem Wielkopolskiego Towarzystwa Neurofizjologii Klinicznej. „Leczenie pacjentów, programowanie stymulatorów po zabiegu i opiekę neurologiczną zapewnia doświadczony zespół neurologów tutejszego oddziału neurologicznego” – podkreślił.

Dyrektor Gruszka przedstawił też prognozę, według której, z uwagi na starzejące się społeczeństwo, w następnych latach wzrośnie liczba zabiegów głębokiej stymulacji mózgu pacjentów z zaburzeniami ruchowymi w chorobie Parkinsona. „Inną grupą pacjentów ze wskazaniem do operacji głębokiej stymulacji mózgu są osoby z objawami dystonii: szczególnego rodzaju ruchów mimowolnych i zaburzeń postawy (…). Dla tych pacjentów objęcie przedmiotowym leczeniem oznacza szansę na poprawę jakości życia” – przekonywał. I dodał: „Na terenie Wielkopolski liczba wykonywanych procedur w kontekście DBS jest niewspółmiernie niska w stosunku do potencjalnych beneficjentów. W rezultacie pacjenci są zmuszeni do oczekiwania w długich kolejkach w ośrodkach znacznie oddalonych od miejsca zamieszkania”.

Dyrektor WSM im. J. Strusia podkreślił więc, że zwiększenie liczby szpitali wykonujących zabiegi DBS poprawiłoby dostępność do tej usługi, a także pozwoliłoby obniżyć migrację wielkopolskich pacjentów do innych województw. Równocześnie, w imieniu placówki, zwrócił się z prośbą o uwzględnienie przedstawionych argumentów i ponowne rozpatrzenie sprawy.

NFZ czeka na kolejną opinię

Od tego czasu nic się nie zmieniło. WSM im. J. Strusia nie może przeprowadzać zabiegów DBS, ponieważ NFZ nie udzielił placówce zgody na finansowanie tego typu procedur. Szpital nie zgadza się z decyzją funduszu. Jak przekazał nam jego rzecznik – Tomasz Dolata, placówka spełnia wszystkie niezbędne kryteria. – Mowa o niezbędnym wyposażeniu w sprzęt i aparaturę medyczną. Jako jedyni w Wielkopolsce posiadamy własny sprzęt do neuromonitoringu i implantacji elektrod – wyjaśnia.

 – Do tego dochodzą niezbędne umiejętności i doświadczenie zawodowe specjalistów udzielających świadczeń. Dysponujemy zespołem neurochirurga i neurologów doświadczonych w leczeniu choroby Parkinsona – zapewnia.

Spór szpitala z funduszem. W tle dobro pacjentów (fot. Łukasz Gdak/wpoznaniu.pl)

Rzecznik szpitala zaznacza, że tamtejszy oddział neurologii jest w pełni przygotowany do kwalifikacji przedzabiegowej oraz opieki przed i po operacji. Dodatkowo posiada doświadczony zespół psychologów, który na co dzień zajmuje się pacjentami ze schorzeniami neurologicznymi.

Zgodnie z zapewnieniem wyrażonym w piśmie z 10 marca 2022 r., szpital zakupił niezbędną aparaturę. – Chodzi o nowoczesne urządzenia do prowadzenia neuromonitoringu śródoperacyjnego, obsługiwane przez wykształcony zespół lekarzy neurologów, neurofizjologów z zakładu neurofizjologii naszego szpitala. Zakupiliśmy też nową ramę stereotaktyczną i system mocowania, niezbędny do założenia elektrod. Rama ta jest już rutynowo wykorzystywana do wykonywania biopsji stereotaktycznej guzów mózgu – wyjaśnia rzecznik placówki.

Jak informuje Mikołaj Woźniak z zespołu komunikacji społecznej wielkopolskiego oddziału NFZ, fundusz wciąż czeka na dodatkową opinię, po którą wystąpił do konsultanta krajowego w dziedzinie neurochirurgii. Wcześniej oparto się na opinii konsultanta wojewódzkiego. – Jednym z argumentów wskazywanych przez konsultanta wojewódzkiego była konieczność utrzymania regularności wykonywania zabiegów wszczepiania neurostymulatora. Jest to świadczenie wymagające doświadczenia, natomiast liczba wykonywanych rocznie zabiegów nie przekroczyła w ciągu ostatnich lat 19 – wyjaśnia.

Według informacji NFZ, w okresie od stycznia 2018 r. do stycznia 2023 r. w Wielkopolsce przeprowadzono 78 zabiegów wszczepienia neurostymulatorów. 64 z nich wykonano w Poznaniu, a a 14 w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. dr. Romana Ostrzyckiego w Koninie, który był realizatorem tych świadczeń do 2019 r.

W tym czasie występowały też migracje pacjentów. – To zjawisko obserwowane w większości rodzajów świadczeń – przyznaje Woźniak. – W przypadku neurochirurgii Wielkopolskę od dłuższego czasu cechuje ujemny bilans migracyjny. Oznacza to, że więcej pacjentów z Wielkopolski wyjeżdża na leczenie do innych województw niż przyjeżdża do naszych placówek – dodaje.

W latach 2018-2022 na zabieg wszczepienia neurostymulatora poza Wielkopolską zdecydowało się 130 pacjentów, z czego najwięcej, bo 70 wyjechało do województwa kujawsko-pomorskiego, a 36 – do województwa mazowieckiego.

Zdaniem Tomasza Dolaty, liczba pacjentów kwalifikujących się do zabiegu jest znacznie większa. Jak przyznaje, leczenie w WSM im. J. Strusia pozwoliłoby ograniczyć konieczność podróżowania do innych ośrodków poza granicami Wielkopolski. – Nasz szpital mógłby w pełni wykorzystać zakupiony sprzęt oraz umiejętności zespołu lekarskiego, który jest przygotowany do prowadzenia takiego leczenia – zapewnia.

Na zmianie decyzji NFZ mogliby też zyskać sami pacjenci. – Tego typu leczenie pozwala na zdecydowaną poprawę jakości życia pacjentom z chorobą Parkinsona, dystonią i drżeniem samoistnym – przekonuje Dolata. – Dodatkowo pozwala na redukcję stosowanych leków i zmniejszenie efektów ubocznych terapii farmakologicznej, a także zmniejszenie dolegliwości związanych z nadmierną sztywnością mięśni czy spowolnieniem ruchowym.

Hubert Ossowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl