Michał Przybycień to dziennikarz sportowy, jeszcze niedawno pracujący w Interii. Został z niej właśnie zwolniony za swój głupi i skandaliczny komentarz pod adresem jednego z fanów Lecha Poznań.
Przybycień komentował na Twitterze rozróbę do jakiej doszło po ostatnim meczu Lecha z Widzewem na łódzkim stadionie. Nie odniósł się w żaden sposób do zachowań kibiców Widzewa, napisał tylko – Lech i wszystko jasne. Na reakcję kibiców Kolejorza nie musiał długo czekać. Wśród odpowiedzi była i ta Marcina Jeżyka, autora podcastu na Spotyfie o Lechu Poznań – Poznański Ekspres. Jeżyk odpisał spokojnie choć ironicznie – Z dobrego serca polecam przepracowanie tych krzywd na terapii, jest Pan jeszcze młody, po co całe życie się tak męczyć. Powodzenia, trzymam kciuki – skomentował Marcin Jeżyk.
A to co wydarzyło się później, było złamaniem nie tylko podstawowych zasad publicznych dyskusji, ale także zachowań dziennikarzy w sieci. Przybycień odpisął Jeżykowi – Ja polecam eutanazję. Jest pan młody, po co inni mają się męczyć tyle lat.
Reakcja nastąpiła natychmiast. Jeżyk zapytał redakcję Interii, czy zdaje sobie sprawę w jaki sposób komunikuje się jej dziennikarz.
W rozmowie z Wirtualnymi Mediami redaktor naczelny Interii potwierdził, że Przybycień został zwolniony za swój skandaliczny komentarz.
A przy okazji ciekawy podcast Marcina Jeżyka o Lechu znaleźć można TUTAJ