Niebawem kibiców Lecha Poznań może czekać coś miłego. Już dziś Lech gra z Lechią u siebie, a w niedzielę selekcjoner Fernando Santos ogłosi szeroką listę graczy rozpatrywanych w kontekście marcowych meczów reprezentacji. Według ustaleń Macieja Kaliszuka z „Przeglądu Sportowego” na pewno zostanie na niej uwzględniony Michał Skóraś.
SANTOS ZACHWYCI SIĘ JAK MICHNIEWICZ?
Być może Fernando Santos, który w przeciwieństwie do swojego rodaka Paulo Sousy, będąc selekcjonerem, nie omija polskich stadionów szerokim łukiem, będzie dziś w Poznaniu na meczu Lecha, by z bliska obserwować grę Skórasia. W każdym razie gdy przed mundialem poprzednik Portugalczyka – Czesław Michniewicz złożył wizytę przy ul. Bułgarskiej, to Skóraś błysnął w Lidze Konferencji, strzelając dwa gole Villarrealowi. I znalazł się w kadrze na katarski mundial.
OKNO WYSTAWOWE
Na grę Skórasia patrzymy nie tylko w kontekście szans na występy w drużynie narodowej. Istotne jest to, że już niedługo może go zabraknąć w Lechu, tak jak stało się z Jakubem Kamińskim, grającym obecnie w Bundeslidze. Jeśli Lech przejdzie do kolejnej rundy w europejskich pucharach, będzie to idealne okno wystawowe dla młodych zawodników. Mowa tu o Filipie Szymczaku oraz Michale Skórasiu. Już teraz spekuluje się, że drugi z nich latem odejdzie z Lecha, czego nie ukrywa dyrektor sportowy Tomasz Rząsa.
SKÓRAŚ WŚRÓD NIELICZNYCH Z EKSTRAKLASY
„Oczywiście w szerokiej kadrze będzie niemało nazwisk znanych z ligowych boisk, ale w tej ostatecznej ma się znaleźć zaledwie kilku piłkarzy z Ekstraklasy i to bliżej trzech niż dziewięciu, prawdopodobnie Kamil Grosicki z Pogoni Szczecin, Michał Skóraś z Lecha Poznań, może Artur Jędrzejczyk z Legii Warszawa i ewentualnie ktoś jeszcze” – napisał Kaliszuk.
