Służba w Policji nigdy nie kończy się w momencie zdjęcia munduru. Udowodniła to funkcjonariuszka ze złotowskiej drogówki, która w trakcie powrotu ze służby do domu, zatrzymała nietrzeźwego 53-latka. Mężczyzna kierował osobówką mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie! Jechał z kwiatami na Walentynki.
Funkcjonariuszka ze złotowskiej jednostki wracała po służbie do miejsca zamieszkania na terenie gminy Złotów. W jednej z miejscowości z drogi prowadzącej do sklepu, przed jej pojazd włączyła się do ruchu osobówka, za którego kierownicą siedział mężczyzna – relacjonuje mł.asp. Damian Pachuc.
Kierowca Opla miał wyraźny problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Jechał przy krawędzi, a po chwili przekraczał środkową oś jezdni próbując wrócić z powrotem na prawu pas ruchu.
Taki styl jazdy dał podstawę do podejrzenia, że kierowca może być nietrzeźwy. Policjantka o podejrzeniu powiadomiła Dyżurnego złotowskiej jednostki, a sama pojechała za nim, dając światłami sygnał do zatrzymania się. Pojazd zatrzymał się na pobliskim parkingu, a Policjantka wykorzystała chwilę, podbiegła do kierowcy. W rozmowie wyczuła woń alkoholu, a na siedzeniu pasażera zauważyła otwartą butelkę wódki. Zakazała dalszej jazdy i oczekiwała na jadący patrol. W rozmowie 53-letni kierowca, poinformował że kupił kwiaty dla żony z okazji Walentynek, a sam wypił wódkę.
Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości, potwierdziło że 53 letni mieszkaniec gminy Złotów był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Stracił prawo jazdy, a jego dalszym losem zajmie się sąd.