Maciej Wudarski może zostać prezesem nowej spółki, którą miasto planuje stworzyć, by zajmowała się – wodami opadowymi – donosi Głos Wielkopolski.
Głos Wielkopolski ustalił, że były już zastępca prezydenta, oceniany źle przez samego Jacka Jaśkowiaka, może dostać posadę w urzędzie miasta. Miałby zostać prezesem nowej spółki, która zajmowałaby się wodami opadowymi. Zdaniem prezydenta Jaśkowiaka będzie to ważne dla miasta zadanie polegające na znalezieniu metody wykorzystywania, w większym stopniu, wód opadowych. Za dobrą osobę, do zbudowania takiego, jak przyznaje J.Jaśkowiak, skomplikowanego systemu, prezydent uważa właśnie zwolnionego zastępcę.
Maciej Wudarski ubiegał się także w minionych wyborach samorządowych o mandat radnego z komitetu Prawo do Miasta, ale nie zdobył wystarczającej liczby głosów.
Miasto decyzję o powołaniu nowej spółki ma podjąć w ciągu najbliższych trzech miesięcy.