W dziecięcym szpitalu klinicznym w Poznaniu zmarła 14 – miesięczna dziewczynka. Rodzice przywieli ją w stanie krytycznym do szpitala. Dziecko nie było szczepione.
Dziecko trafiło do szpitala 29 października. Lekarze przez kilkanaście godzin walczyli o życie 14 -miesięcznego dziecka. Do szpitala trafiło ono w stanie krytycznym z sepsą. Z naszych nieoficjalnych informacji wiemy, że rodzice przez kilka dni zwlekali z przyjazdem do szpitala mimo, że dziecko czuło się coraz gorzej a gorączka nie ustępowała. Decyzje o przywiezieniu córki do klinki podjęli wtedy, kiedy córka przestała reagować na jakiekolwiek bodźce.
W szpitalu lekarze stwierdzili sepsę, która prawdopodobnie została wywołana przez pneumokoki. Dziecko z oddziału zakaźnego trafiło na oddział intensywnej opieki medycznej. Tam dziecku – na żądanie rodziców – podano witaminę C. Rodzice kwestionowali również sposoby leczenia w szpitalu. 14-miesięczna dziewczynka zmarła.
Dziś już wiadomo, że dziecko nie było szczepione przeciwko pneumokokom. To szczepienie od dwóch lat obowiązkowe.
O fakcie śmierci dziecka na swoim profilu poinformował jako pierwszy Jerzy Zięba propagator naturoterapii i między innymi leczenia lewoskrętną witaminą C . Na swoim profilu na facebooku nazwał on lekarzy „durnymi lekarskimi łbami”.

fot. facebooku@jerzy zięba
Po jakimś czasie wpis usnął, ale po kilku dniach pojawił się on znów na fejsbukowym profili Jerzego Zięby. Lekarze zawiadomili prokuraturę.