Do awantur i wyzwisk miało dochodzić już od około dwóch lat. W końcu jedną z takich sytuacji zgłosili na policję sąsiedzi. Jak się okazało, w dniu interwencji, mężczyzna bił swoją partnerkę, podduszał jej syna, grożąc przy tym, że ich zabije. Pokazuje to, jak ważne jest powiadamianie policji o takich sytuacjach.
AWANTURĘ ZGŁOSILI SĄSIEDZI
Awanturę w jednym z mieszkań w Złotowie zgłosili 11 listopada sąsiedzi. Na miejsce przyjechali policjanci. Jak się okazało, mężczyzna znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją partnerką oraz jej synem. Funkcjonariusze zatrzymali 32-latka. Mieszkająca z nim kobieta przyznała, że do awantur i wyzwisk dochodziło już od około dwóch lat.
BIŁ I PODDUSZAŁ
W dniu interwencji agresor miał uderzać partnerkę i podduszać jej syna, grożąc przy tym, że ich zabije. Już następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała oraz znęcania się psychicznego i fizycznego nad członkami rodziny. Prokuratura nakazała 32-latkowi opuszczenie miejsca zamieszkania oraz nałożyła na niego zakaz zbliżania się do partnerki i jej syna. Dodatkowo ma się on raz w tygodniu stawiać na komisariacie policji w Złotowie. Teraz grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
JAK UZYSKAĆ POMOC?
Przemoc domową zawsze należy zgłosić. Jest to zjawisko, które się nasila, a brak reakcji na nie, to ciche przyzwolenie. Jeśli jesteś świadkiem takiego zachowania, uświadom ofiarę i poinformuj o sposobach skontaktowania się z policją. Można to zrobić za pomocą numeru alarmowego 112 lub zadzwonić na “Niebieską Linię” 800 120 002. Jeśli jesteś ofiarą przemocy domowej, nie obawiaj się skorzystać z pomocy służb.