400 zarzutów usłyszały 22 osoby, które zostały zatrzymane w związku z działalnością klubów Go-Go na terenie całego kraju. Śledczy znaleźli dowody na to, że klientom do drinków dodawano niedozwolone substancje, które powodowały ograniczone możliwości psychofizyczne tych osób, przez co tracili z kont ogromne sumy pieniędzy.
Akcja była efektem wielomiesięcznej pracy policjantów z CBŚ całego kraju. Zatrzymania były możliwe po tym, jak kryminalni przeanalizowali wiele informacji i dokumentów, które świadczyły o tym, że w klubach Go-Go dochodzi do przestępstw.
Akcję policjanci przeprowadzili późnym wieczorem w piątek 27 maja. Wzięło w niej udział ponad 500 funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, wielu Komend Wojewódzkich Policji, Komendy Stołecznej Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Krajowej Administracji Skarbowej. Zatrzymano wówczas 22 osoby podejrzane m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której członkowie dokonywali oszustw i rozbojów na klientach lokali klubów go-go. Trzy osoby są podejrzane o kierowanie tym gangiem oraz pranie pieniędzy.
Wykonane czynności potwierdziły przypuszczenia śledczych, że w 22 klubach w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Sopocie, Lublinie, Rzeszowie, Łodzi, Katowicach, Bydgoszczy i Zakopanym dochodziło do popełniania przestępstw na szkodę klientów. Z ustaleń wynika, że najprawdopodobniej do napojów dodawano klientom niedozwolone substancje, które powodowały ograniczone możliwości psychofizyczne tych osób. Dotychczas śledczy ustalili, że oszukanych mogło zostać nawet kilka tysięcy klientów, w tym cudzoziemcy, którzy stracili od kilku tysięcy złotych do nawet miliona złotych – informują policjanci z CBŚ.
Z zebranego materiału wynika, że za pomocą telefonów poszkodowanych dokonywano manipulacji na ich kontach bankowych, zwiększając limit dzienny, podwyższając progi operacji kartą kredytową, a nawet zaciągano pożyczki w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych, które to pieniądze w ciągu kilku godzin wydawano w lokalu.