Bilsko 200 tysięcy złotych muszą oddać mieszkańcy jednej z posesji niedaleko lotniska Ławica, którym wypłacono odszkodowanie za spadek wartości nieruchomości w związku z lotniskowym hałasem. W sprawie odszkodowań głos zabrał także Sąd Najwyższy, który stoi na stanowisku, że „samo wprowadzenie Obszaru Ograniczonego Użytkowania nie stanowi samodzielnej podstawy roszczenia odszkodowawczego z tytułu obniżenia wartości nieruchomości”. Czy to oznacza, że zwrotów odszkodowań może być więcej?
Do tej pory (stan na 31 grudnia 2021r) poznańskie lotnisko Ławica z ponad 1700 spraw związanych ze spadkiem wartości nieruchomości związanych z lotniskowym hałasem wypłaciło ponad 120 milionów złotych odszkodowań. Wyroki zapadały jeden po drugim, a argumentacja sądu była prawie zawsze taka sama. Przez wprowadzenie obszaru ograniczonego użytkowania, spadła wartość nieruchomości.
Ostatnio zapadł jednak wyrok, który nakazuje oddanie na rzecz lotniska zasądzonego odszkodowania. Mieszkańcy jednego z domu w pobliżu lotniska muszą oddać portowi Ławica blisko 200 tysięcy złotych. Niewykluczone, że ten wyrok jest pokłosiem niedawnego orzeczenia Sądu Najwyższego. SN bowiem pod koniec kwietnia w swoim orzeczeniu stwierdził, że:
„wprowadzenie obszaru ograniczonego użytkowania z uwagi na niemożność zachowania standardów ochrony środowiska przed hałasem w związku z funkcjonowaniem lotniska (art. 135 ust. 1 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska, jedn. tekst: Dz. U. z 2021 r., poz. 1973) nie stanowi samodzielnej podstawy roszczenia odszkodowawczego z tytułu obniżenia wartości nieruchomości, określonego w art. 129 ust. 2 tej ustawy.”
Jak tłumaczy prawnik prof. Magdalena Habdas z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach w wywiadzie dla portalu prawo.pl, jest to przełomowe orzeczenie:
Sąd Najwyższy słusznie i zgodnie z treścią, celem i ekonomicznym sensem regulacji wskazał, że w art. 129 POS odszkodowanie zostało przyznane za wprowadzenie ograniczeń w sposobie korzystania z nieruchomości. Ograniczenia te przybierają postać administracyjnoprawnych nakazów lub zakazów dotyczących korzystania ze skonkretyzowanej nieruchomości (w przypadku OOU lotnisk to np. zakaz nowej zabudowy mieszkaniowej, zakaz zmiany funkcji niemieszkalnych, na mieszkalne, itp.). – komentuje prof. Magdalena Habdas dla portalu prawo.pl.
Marcin Drzycimski dyr. ds. strategii i rozwoju Portu Lotniczego Poznań Ławica dodaje, „że to orzeczenie w pełni potwierdza potwierdzają stanowisko portu lotniczego nt. błędnej interpretacji obowiązujących przepisów prawa w zakresie odpowiedzialności cywilnej z tytułu wprowadzonego obszaru ograniczonego użytkowania wokół portu lotniczego”.
W swoich pismach procesowych od pierwszej odpowiedzi na pozew sądowy podkreślamy nieprzydatność środka dowodowego w postaci opinii biegłego w trwających sporach cywilnych. W konsekwencji powstają, często za pomocą wątpliwych merytorycznie metodologii, dokumenty stwierdzające jakiś trend na rynku nieruchomości, w których, bez związku z toczącym się postępowaniem, przyjmowano za pewnik konieczność rekompensaty za sąsiedztwo lub stygmatyzację nieruchomości w obszarze ograniczonego użytkowania czy „ekwiwalent” za przekroczenie norm hałasowych. Stanowisko SN wskazuje, że jedynie zasadna jest analiza treści obowiązującej uchwały wprowadzającej OOU a nie karkołomne treści tez dowodowych i późniejsze próby wyliczania trudnych do znalezienia w Kodeksie Cywilnym odszkodowań czy rekompensat – dodaje Drzycimski.
Sygnałem, że sądy rozpatrujące kolejne pozwy mogą brać pod uwagę orzeczenie SN jest fakt, że w jednej ze spraw sąd oddalił wniosek o odszkodowanie a mieszkaniec starający się o odszkodowanie musi zapłacić w sumie ponad 12 tys. złotych kosztów postępowania i zwrotu wydatków poniesionych przez lotnisko Ławica.
Czy wyroki w kolejnych sprawach o odszkodowanie, czekające na rozpatrzenie mogą być zgoła inne od dotychczasowych? Do rozpatrzenie przed sądy pozostały jeszcze 163 sprawy, jednak do portu doręczane są w dalszym ciągu średnio 2 pozwów miesięcznie.
