400 złotych podwyżek w 2022 roku, z wyrównaniem od 1 stycznia i dodatkowe 300 złotych wraz z rozpoczęciem przyszłego roku. Na takie podwyżki zgodził się zarząd Polregio. W związku z tym strajk generalny zapowiedziany na poniedziałek nie odbędzie się. Potrzebna jest jednak jeszcze zgoda urzędów marszałkowskich.
16 maja pociągi Polregio w całej Polsce miały nie jeździć. Maszyniści zapowiadali wtedy strajk generalny. Od dłuższego czasu nie mogli dogadać się z zarządem spółki, od którego żądali 700 złotych podwyżek. Teraz jednak strony doszły do porozumienia, a w poniedziałek pociągi kursować będą zgodnie z planem.
Zgodnie z postanowieniami porozumienia, wszyscy pracownicy otrzymają podwyżkę w wysokości 400 złotych z wyrównaniem od początku bieżącego roku. Kolejne 300 złotych, których domagali się pracownicy, będzie wypłacane z początkiem przyszłego roku. Zgodziły się na to wszystkie województwa poza warmińsko-mazurskim. Prezes zarządu podkreśla, że od początku przekonany był o słuszności podwyżek.
Od początku negocjacji ze Stroną Społeczną byłem przekonany, że pracownicy Polregio zasługują na wyższe pensje, więc jestem pełen szacunku wobec związków zawodowych, które z ogromną determinacją walczą o prawa pracownicze. – mówi prezes zarządu Polregio Artur Martyniuk.
Ugoda między stronami zawiesza spór zbiorowy do 10 lutego 2023 roku. Jednak jeżeli urzędy marszałkowskie nie podpiszą odpowiednich aneksów do umów, może być ona uznana za nieważną i zostanie wtedy zorganizowany kolejny strajk.
