Brytyjska gazeta The Times opisała historię dwóch ukraińskich uchodźców – matki i syna, którzy schronienie znaleźli w Poznaniu. Z Ukrainy uciekli po bombardowaniu szkoły w okolicach ich domu.
42-letnia Natalia przyjechała do Poznania ze swoim 15-letnim synem, Nikitą, z Charkowa, gdzie pracowała w sklepie. Z Ukrainy uciekli po tym, jak rosyjski bombowiec przeleciał nad ich domem i zbombardował pobliskie technikum. W ataku zginęło kilku uczniów.
To naprawdę szokujące. Oni po prostu niszczą wszystko. Wciąż się boję, ciągle myślę, że umrę. Martwię się co się z nami stanie. – powiedziała Natalia.
Po przyjeździe do Polski, schronienie znalazła w jednym z hoteli, w którym wcześniej nocowali sportowcy. Ośrodek zapewnia uchodźcom 3 posiłki dziennie, a wszystkie potrzebne dobra materialne otrzymują z datków. Ukraińcy mogą spędzić tam nawet dwa tygodnie.
Historię Natalii i Nikity opisała brytyjska gazeta The Times. W artykule, w którym opisali sytuację ukraińskich uchodźców, napisali o zaangażowaniu Polaków w pomoc Ukraińcom.
Nie mam wystarczająco dużo palców, żeby pokazać skalę mojej wdzięczności. To niesamowite. – powiedziała Natalia, cytowana przez Timesa.
Do Polski przyjechało już ponad 1,2 miliona ukraińskich uchodźców. Łącznie z Ukrainy uciekło prawie 1,8 miliona ludzi. Times podaje, że kryzys ukraińskich uchodźców będzie 3 razy gorszy niż syryjskich.
