Klaudia Strzelecka, przewodnicząca Klubu Radnych PiS, złożyła interpelację do Rady Miasta Poznania o usunięcie obraźliwych i wulgarnych napisów z budynków w Poznaniu. Lokalizacje napisów od połowy stycznia zbiera Cyryl Club. Do tej pory odnotowano 11 takich miejsc.
Prośbę o usuwanie obraźliwych napisów i wulgaryzmów z murów poznańskich budynków złożyła radna PiS.
“Już od jakiegoś czasu wraz z Mateuszem Rozmiarkiem wnioskowaliśmy, żeby miasto zajmowało się usuwaniem takich napisów. Obraźliwych nie tylko dla służb mundurowych, ale dla którejkolwiek ze stron. Jest monitoring w mieście, więc mamy narzędzie do walki z hejtem. Powinniśmy walczyć z obrażaniem ludzi o innych poglądach.” – mówi Klaudia Strzelecka.
Hasła na ścianach budynków dotyczą sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i często krytykują działanie polskich służb mundurowych. Jednym z haseł jest “j***ć mury i mundury”. Spora część z nich odnosi się również do sytuacji ludzi po stronie białoruskiej.
Jeśli strata związana z zamalowaniem fragmentu elewacji jest wyceniona na więcej niż 420 złotych to jest to przestępstwo a jeśli poniżej to wykroczenie za które grozi grzywna równa wyrządzonej szkodzie.
