Senator Marcin Bosacki przekonywał dziś w Poznaniu, że należałoby nie uznawać wyborów w 2019 roku, ponieważ w sposób dramatyczny ograniczono ich uczciwość. Komisja ds. Pegasusa i senat będą opracowywać nową ustawę o służbach specjalnych, tak by przywrócić elementarną kontrolę nad nimi.
Marcin Bosacki, senator z Poznania, który jest przewodniczącym komisji, która wyjaśnia Aferę Pegasusa, mówił dziś w Poznaniu o zeznaniach ekspertów, którzy badali telefony min. senatora Brejzy. Zdaniem ekspertów z telefonu szefa kampanii PO (Brejzy) polskie służby miały ściągać olbrzymie ilości danych. Wszystko to miało się dziać w czasie kampanii wyborczej.
To czego dowiedzieliśmy się od naukowców z uniwersytetu Torontańskiego jest wstrząsające. Są oni najlepszym ośrodkiem badawczym do badania, w jaki sposób inwazyjnie atakowano w różnych krajach Pegasusem polityków opozycji. Powiedzieli, że kilkadziesiąt razy, nie tylko podsłuchiwano, używano biernie tego narzędzia do słuchania senatora Brejzy, ale również ściągano duże ilości danych. Wówczas kiedy był on szefem sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej – w momentach, kiedy zapadały kluczowe dla tamtej kampanii decyzje. Ściągano duże ilości danych od pana mecenasa Giertycha, kiedy był obrońcą w procesach Donalda Tuska. Atakowano niezależną prokurator Wrzosę. Co łączy te wszystkie sprawy? Na razie nie widać innego logicznego związku, niż to, że były to osoby, które władza albo część ludzi władzy uznała za swoich wrogów. Bo to są politycy, prawnicy, działacze społeczni.
Senacka Nadzwyczajna Komisja ds.wyjaśnienia nielegalnej inwigilacji ma trzy zadania: wyjaśnienie ujawnionych przypadków nielegalnej inwigilacji z użyciem m.in. oprogramowania szpiegowskiego „Pegasus” oraz naruszeń prawa podczas stosowania przez służby specjalne kontroli operacyjnej, ocenę wpływu ujawnionych przypadków nielegalnej inwigilacji na proces wyborczy w Rzeczypospolitej Polskiej i opracowanie, wniesienie i udział w rozpatrywaniu przez Senat inicjatywy ustawodawczej reformującej działalność służb specjalnych.
Politycy Platformy mówili dziś także min. o ustawie budżetowej, która budzi ich spore wątpliwości.
Ustawa budżetowa oparta jest na nierealnych założeniach. Przyjęto wskaźnik inflacji 3,3%. W tym momencie jest prawie trzy razy większy. Budżet jest nieprzejrzysty. Nie ma kontroli publicznej nad wydatkami. Szereg wydatków jest wyprowadzany poza budżet. Tworzone są różnego rodzaju fundusze, z których finansowane są różne rzeczy. Między innymi zakup słynnego Pegasusa – dodał Paweł Arndt.
