Polityka rządów PiS i pandemia koronawirusa doprowadziły do nawet 5-krotnych podwyżek cen gazu. Wiele mniejszych biznesów musiało zamknąć lub zawiesić działalność po otrzymaniu rachunku za gaz. Jednym z takich miejsc jest poznańskie muzeum, które od lat uczyło historii osadników z Bambergu.
Muzeum Bambrów Poznańskich, otwarte w 2003 roku, ukazuje historie osadników, którzy przybyli do Poznania z niemieckiej Bawarii. W początkach XVIII wieku zamieszkali okoliczne wsie, które w XX wieku włączono w teren miasta jako dzielnice. Osiedlali się na Boninie, Jeżycach, Winiarach, Ratajach, Górczynie oraz Wildzie. Tak naprawdę ciężko jest ustalić jaki procent poznaniaków ma bamberskie korzenie, ponieważ stanowili oni integralną część społeczeństwa.
Jednak teraz, muzeum musi zamknąć działalność, przynajmniej na okres zimowy.
“Odczytawszy kwotę na rachunku za ogrzewanie Muzeum, zmuszeni jesteśmy tymczasowo zatrzymać zwiedzanie obiektu. Bamber to rolnik bogaty, ale cena gazu go przybiła. Czekamy, aż będzie cieplej, spłacamy rachunek i planujemy inne rozwiązania co do ogrzewania budynku” – poinformowało Towarzystwo Bambrów Poznańskich.
Aż do lata nie będziemy mogli zobaczyć typowych bamberskich chat, strojów czy narzędzi. Szkoda, bo Bambrzy są ważnym elementem historii Poznania.
